Będą tu pół roku, ale już widać, że z nowymi obowiązkami w obcym kraju radzą sobie znakomicie. Oboje są Gruzinami z Tibilisi. Maia Nanitashvili skończyła psychologię dziecięcą, a Łado Erkvania marketing turystyczny i wychowanie fizyczne. Stowarzyszenie "Dorośli Dzieciom:" już trzeci rok realizuje program "Młodzież w działaniu" i Gruzini nie są pierwszymi wolontariuszami.
Koordynator wolontariatu Daniel Wargin pomagał w aklimatyzacji i pracy Włoszce Ilenie Palmioli, Czechowi Stanislawowi Maturze, Francuzce Camille Hulin i Hiszpance Esther Perez. Gruzini, podobnie jak ich poprzednicy, z unijnych funduszy dostają kieszonkowe oraz pieniądze na kwaterę i jedzenie. Od razu po przyjeździe do Sępólna wzięli się do pracy i wspomagali Warsztaty Terapii Zajęciowej i świetlicę terapeutyczną. Akurat teraz, gdy są ferie, mogą poznać dzieciaki z najlepszej strony.
"Pomorskiej " powiedzieli, że są zachwyceni ludźmi w Sępólnie, nie narzekają też na mieszkanie w bloku. Łado kocha dzieci, a Maia cieszy się, ze zaraz po studiach ma okazję popracować w świetlicy terapeutycznej z trudniejszymi dziećmi. - To moja profesja i bardzo się z tego cieszę - zapewnia.
I choć na razie z polskim idzie im jeszcze opornie, rosyjski i angielski pomagają, ale świetnie dogadują się też rękoma. Ale już niedługo, bo w Sępólnie wszyscy cudzoziemcy szybko uczą się polskiego. O postępy językowe Mai i Łada dba Halina Stawisińska.