Czy, Pani zdaniem, będąc kobietą należy liczyć się z dodatkowymi trudnościami w prowadzeniu biznesu? Czy kobieta prowadzi biznes inaczej niż mężczyzna, musi mieć swoją "kobiecą" receptę na sukces?
Moje zarządzanie firmą to pasja i spełnianie marzeń o pomocy potrzebującym. Odchudzanie i poprawianie stanu zdrowia to dla mnie codzienność. Do tego faktycznie trzeba mieć „kobiecą” receptę, a właściwie ludzkie, ze zrozumieniem podejście do każdej osoby. W myśl, że każdy jest inny. Myślę, że w zawodzie dietetyka kobiety mają łatwiej niż mężczyźni.
Jakie zalety ceni Pani najbardziej u swoich współpracowników?
Zgrany i jednolity personel musi ciągle ze sobą współpracować. Nie ma w nim miejsca na słabe strony. W mojej branży cenię kompetencje zawodowe oraz indywidualne podejście do pacjenta. Te cechy wraz z entuzjazmem stanowią doskonałe połączenie.
Jakie Pani cechy pozwalają z sukcesem prowadzić biznes?
Zawsze chciałam prowadzić firmę, do której pacjenci będą przychodzili z chęcią, a polecenia od zadowolonych osób będą rozwijały firmę. Mam nadzieję, że moje wykształcenie medyczne, umiejętność dostosowania oferty do potrzeb rynku oraz doświadczenie powodują sukces na rynku usług poradnictwa dietetycznego.
Co nazwałaby Pani swoim największym sukcesem?
Podczas każdej pierwszej wizyty z moim pacjentem ustalam cel do którego dążymy. Te pojedyncze sukcesy tych osób są dla mnie prawdziwą nagrodą. Rozwój firmy pozwolił mi rozwinąć umiejętności managerskie i organizacyjne. Zatem największym rozwojem jest osobisty rozwój z zachowaniem realizacji wyznaczonych celów. Tak w tym rozumieniu osiągam SUKCES.
Jak regeneruje Pani siły?
Jestem osobą aktywną i tak też spędzam wolny czas. Albo są to rodzinne spacery albo wysiłek na siłowni podczas zajęć tanecznych. W zimne wieczory lubię spotkania w małym gronie przyjaciół i rodziny.
Proszę dokończyć zdanie: Najważniejsze dla mnie jest...
znaleźć balans pomiędzy bardzo aktywną bizneswoman, a szcześliwą mamą i żoną.
