Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jorge Mario Bergoglio. To jest papież pokory i ubóstwa

Rozmawiał Roman Laudański
Nowy papież Franciszek, kard. Jorge Maria Bergogli
Nowy papież Franciszek, kard. Jorge Maria Bergogli infografika: Jerzy Chamier-Gliszczyński
- Papież Franciszek brzmi wspaniale, czy to zapowiedź, znak tego pontyfikatu? - Jestem pod głębokim wrażeniem tego imienia. To pierwszy papież wybierający sobie imię Franciszek. Jest to nawiązanie do tego, co w chrześcijaństwie najwspanialsze i najpiękniejsze - ubóstwa, miłości i prostoty. W jego pierwszym publicznym wystąpieniu upatruję tego, co będzie nas czekało w czasie jego pontyfikatu. Niezwykle skromny i pokorny - w najlepszym tego słowa znaczeniu, pierwszy papież, który przerywa wystąpienie zapraszając wszystkich wiernych do wspólnej modlitwy. To znaczący gest. Ekskluzywny materiał przeczytacie po wykupieniu abonamentu Piano (9,90 zł/tydzień; 19,90 zł/miesiąc; 199 zł/rok) albo w czwartek, 14.03.2013 w papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.

- A także prosi zebranych o modlitwę w jego intencji.
- To prośba o modlitewne wsparcie. W świecie dryfującym w kierunku coraz więcej "mieć" niż "być", w sytuacji, w której - niestety - także o życiu watykańskim mówi się o splendorach, różnych mataczeniach finansowych - nie wiem, na ile prawdziwych, ale pewnie coś na rzeczy musi być - papież Franciszek sięga do źródeł chrześcijaństwa pokazując, że tam jest źródło życia, świętości i zbawienia. Nowy papież przypomina także wszystkim, całemu Kościołowi - przypomina tym, którzy pamiętają i napomina tych, którzy zapomnieli - że miłość, pokora, prostota, ubóstwo - na tych ponadczasowych filarach wspiera się Kościół. I do budowania takiego Kościoła zachęca papież Franciszek. Wydaje mi się i chciałbym w to wierzyć, że to imię nie jest przypadkowe, oznacza coś gruntownie podstawowego jeśli chodzi o pontyfikat. Bardzo cieszę się również z tego, że to jest papież spoza Europy.

Przeczytaj także: Papież Franciszek, kardynał Jorge Mario Bergoglio. Biografia
- Ten wybór jest nadzieją dla chrześcijaństwa w Europie i w świecie?
- Jak najbardziej, to jest nowy oddech w stylu Wojtyłowskim. Można wskazać dwa akcenty Wojtyłowskie w pierwszym wystąpieniu. Jan Paweł II prosił: "poprawcie mnie, jeśli się pomyliłem", a papież Franciszek rozpoczyna od "dobry wieczór". To przełamanie lodów, pokazanie - popatrzcie, jestem zwyczajnym człowiekiem. Jestem papieżem, a wraz z wami jestem chrześcijaninem. Kardynałowie znaleźli papieża znowu na końcu świata - to drugi akcent związany z Karolem Wojtyłą. Spojrzenie latynoskie człowieka z wielkiej metropolii, ale z innego kontynentu może wnieść do Kościoła nowy oddech, zastrzyk optymizmu i nadziei dla chrześcijan spoza Europy i Ameryki Łacińskiej. Ameryki Łacińskiej, która z jednej strony jest kontynentem bardzo dynamicznie rozwijającego się katolicyzmu, a z drugiej strony miejscem, w którym ludzie odchodzą od Kościoła katolickiego i wstępują do sekt.

- Jak może wyglądać scenariusz najbliższych miesięcy?
- Dla Ameryki Łacińskiej będzie czymś wspaniałym, że będzie gościła pierwszego papieża z Ameryki Południowej, który - a wszystko na to wskazuje - jedną z pierwszych wizyt złoży właśnie tam. W lipcu odbędą się Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. I oto argentyński papież przyleci na spotkanie z młodymi do Brazylii. Dla całego kontynentu będzie to rodzaj duchowej otuchy, a dla Europy, która jest przeżarta laicyzmem i dryfuje w niebezpiecznym kierunku może to być również nadzieja spojrzenia na pasterza, który być może będzie w stanie ten usychająco duchowo kontynent jakoś wskrzesić.

Mam nadzieję, że papież Franciszek tchnie w Kościół nowego ducha.

- A dla Kościoła w Polsce?
- Kościołowi w Polsce, który przez 27 lat miał własnego papieża, pokazuje to uniwersalność całego Kościoła. Ten papież przynosi z sobą doświadczenie innego kontynentu, kultury. Pokazuje nam powszechność Kościoła. W tym świecie globalizacji następuje również globalizacja pewnej wyobraźni chrześcijańskiej, która będzie kazała nam, Polakom, wyzwolić się z polskiego koncentryzmu katolickiego i spojrzeć na problemy chrześcijan w innych krajach i czegoś się od nich nauczyć. Jestem przejęty i uradowany tym dzisiejszym wieczorem. Papież ma lat 76, nie jest najmłodszym papieżem, kardynał Ratzinger miał zaledwie dwa lata więcej. Mam nadzieję, że papież Franciszek tchnie w Kościół nowego ducha.

- Przed konklawe nie pojawiało się nazwisko argentyńskiego kardynała?
- Na pewno nie było go w gronie dziesięciu nazwisk kardynałów. Wybory na konklawe dowodzą, że trzeba być bardzo pokornym. Wszystkie typy dziennikarzy i tzw. watykanistów potwierdzają się w niewielkim stopniu. Wśród czołowych watykanistów kardynał Bergoglio nie był wymieniany w pierwszej piątce. Na szczęście kardynałowie nie kierują się ani zakładami, ani spekulacjami watykańczyków, ani tzw. pewniakami papabile, tylko kierują się zupełnie innymi racjami. A fakt, że papież Franciszek został wybrany w piątym głosowaniu świadczy o tym, że szybko zyskał sobie zaufanie grona elektorów.
Przeczytaj także: Papież Franciszek, kardynał Jorge Mario Bergoglio: zanim udzielę wam błogosławieństwa pomódlcie się za mnie

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska