Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Julian Rydzkowski doczekał się publikacji w serii Pro Memoria

MARIA EICHLER
Od lewej Anna Czapczyk, Józef Borzyszkowski i Cezary Obracht-Prondzynski podczas promocji książki w Kurzej Stopie
Od lewej Anna Czapczyk, Józef Borzyszkowski i Cezary Obracht-Prondzynski podczas promocji książki w Kurzej Stopie Maria Eichler
Tom jest opasły, liczy kilkaset stron. Kolejne wydawnictwo z cyklu Pro Memoria na pewno ucieszy chojniczan.

Promocja książki odbyła się w Kurzej Stopie. Jest ona wspólnym dziełem Muzeum Historyczno-Etnograficznego w Chojnicach, Instytutu Kaszubskiego w Gdańsku oraz Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.

To już szesnasty tom z serii Pro Memoria. Rzecz zebrał, opracował i wstępem opatrzył prof. Józef Borzyszkowski, przyjaciel Juliana Rydzkowskiego.

- Zachęcam do uważnej lektury - mówił Cezary Obracht-Prondzynski, który prowadził spotkanie w Kurzej Stopie. - Widać tu osobowość i duch czasów, zakorzenienie Rydzkowskiego w wielokulturowym Pomorzu.

Książka składa się się z sześciu części. Pierwsza dotyczy biografii Rydzkowskiego, druga - dokumentów związanych z jego pracą kustosza i Muzeum Regionalnego. trzecia - warsztatu historyka, pisarza i dziennikarza, czwarta - związków z kulturą niemiecką, piąta - to wspomnienia przyjaciół i korespondencja Rydzkowskiego, szósta - to pokłosie konferencji z 2009 r. poświęconej regionaliście.
- Mamy nadzieję, że na tym nasz wspólny projekt się nie kończy - mówił Obracht-Prondzynski. - Chcielibyśmy bardzo, żeby Julian Rydzkowski stał się patronem chojnickiego muzeum.
Jak zaznaczył, pracę można czytać na różne sposoby, bo to silva rerum, a więc niekoniecznie trzeba zaczynać od początku...

- Jest nas coraz mniej, którzy znaliśmy Juliana - wzdychał Borzyszkowski. - Kłaniam się Kazimierzowi Ostrowskiemu, Januszowi Trzebiatowskiemu, Janowi Langemu, Kazimierzowi Lemańczykowi...Łatwiej pewnie byłoby napisać biografię Rydzkowskiego, ale te materiały chyba dobrze pokazują jego postać. Szczęśliwe Chojnice, że go miały. Życzę chojniczanom więcej takich ludzi, więcej obywatelskiego ducha.
Nieco zazgrzytało, gdy goście z Gdańska wypomnieli, że ani miasto, ani powiat nie dołożyły ani złotówki do tego dzieła. - Kolędowaliśmy, pisaliśmy, a tu ani odpowiedzi - wspominał Obracht-Prondzynski. - Chyba pan Julian nie byłby zdziwiony takim olewaniem...

W starostwie nie potwierdzają, by wpłynęły tam jakieś wnioski związane z publikacją. Miasto obiecało zakup książki za 3 tys. 500 zł. Wydawnictwo można nabywać w muzeum.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska