Marszałek Sejmu przyjedzie do Włocławka po południu, O godz. 15:00 na włocławskiej zaporze złoży kwiaty pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki w obecności członków i sympatyków PO. Pół godziny później zawita do Hali Mistrzów, gdzie odbywać się będzie otwarty trening koszykarskiej kadry Polski kierowanej przez Igora Griszczuka. Kadra jest przygotowywana do eliminacji na Mistrzostw a Europy na Litwie. O godz. 16:00 zaplanowany jest wiec wyborczy na placu przed Halą Mistrzów. Jak zapewnia poseł Marek Wojtkowski, Bronisław Komorowski odpowie na wszystkie trudne pytania,
Jutro we Włocławku kandydat na prezydenta - Bronisław Komorowski

Podaj powód zgłoszenia
- Proszę księdza uprawiałam miłość francuską, wiem, że zgrzeszyłam i bardzo tego żałuję...
- No tak, pierwszy raz spotykam się z tym grzechem. Czy może pani przyjść jutro po pokutę?
- Tak mogę.
Spotkał się ksiądz wieczorem z księdzem proboszczem i pyta:
- Księże proboszczu, ile ksiądz daje za miłość francuską?
- Przeważnie 50 dolarów, ale Ty możesz się targować...
miała już trzech mężów...
- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego,
sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...
- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem...
hm... niewinna.
- Jak to?
- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż,
wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym
człowiekiem, bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82
lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą
dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...
- Drugi mąż z kolei byl młodym, zabójczo przystojnym oficerem
policji.Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie
zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent
ślubny dostał od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście
na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia
wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo
trwało pożycie?
- Och, dziesięć lat.
- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?
- Ani razu. Wie ksiądz, on był z PiS. Co wtorek wieczorem
przychodził do mego łózka, siadał na brzegu i przez długie godziny
opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...
w Polsce był premierem"
Teraz startuje na prezydenta
W dniu 24.06.2010 o 22:51, bóm napisał:Zamiłowanie do prawdziwej szczerości PiSistowskiego duce trafnie odzwierciedla dowcip:W Warszawie na skrzyżowaniu wypadek Z jednego auta wychodzi Tusk z drugiego Kaczyński -To cud że żyjemy-mówią. Tak to znak żebyśmy sie wreszcze dogadali-mówi Kaczyński- uczcijmy to wyciąga piersiówke i podaje Tuskowi. Tusk bieże łyk a Kaczyński zakręca butelke i chowa.No a ty? Pyta Tusk. Ja poczekam aż przyjedzie policja.
No to naprawdę abstrakcyjny kawał bo jareczek mógł najwyzej wysiąść z dziecięcego wózka w którym go mamusia wiozła ...
W Warszawie na skrzyżowaniu wypadek
Z jednego auta wychodzi Tusk z drugiego Kaczyński
-To cud że żyjemy-mówią. Tak to znak żebyśmy sie wreszcze dogadali-mówi
Kaczyński- uczcijmy to wyciąga piersiówke i podaje Tuskowi. Tusk bieże łyk
a Kaczyński zakręca butelke i chowa.No a ty? Pyta Tusk. Ja poczekam aż
przyjedzie policja.
W dniu 24.06.2010 o 22:25, ~Marcin1111~ napisał:To Waldek Pawlak już się nie boi.
Waldek Pawlak ma tyle z tym wspólnego co kaczor z prezydenturą ...
W dniu 24.06.2010 o 21:12, ~Marcin1111~ napisał:Komorowski chce pozyskać głosy wyborców LSD, to przyjechał do ostatniego bastionu komunizmu...
TY SIE NIE BOJ jak mówił Pawlak (Sami Swoi) Komorowski da radę ! A z drobiem sio do kurnika !
W dniu 24.06.2010 o 16:27, bóm napisał:Z siedziby IPN wychodzi lekko skołowany Jezus mruczący cicho do siebie: - Coś takiego?! Byłem pewny że to Judasz...
Janusz Palikot, jeden z najważniejszych, najbardziej wpływowych i najpotężniejszych polityków Platformy Obywatelskiej, w publicznej wypowiedzi dla jednej z telewizji zakomunikował, że on i jego polityczni koledzy, Jarosława Kaczyńskiego „zastrzelą, wypatroszą, a skórę wystawią na sprzedaż”. Taki komunikat. Taka przyszłość. Można na dołączonym filmie to zobaczyć. Że Palikot nie żartuje. On ani się nie uśmiecha, ani ni mruga do nas okiem. On jest poważny, wręcz odrobinę zdenerwowany. Tu nie widać śladu komedii.
- Coś takiego?! Byłem pewny że to Judasz...
W dniu 24.06.2010 o 16:16, kat napisał:Przyjdź to zobaczysz prawdziwego polityka i mężczyznę a nie Jareczka co ma wzrostu Bronkowi pod jajeczka !
Cała razwiedka to powtarza.
W dniu 24.06.2010 o 16:24, obywatel napisał:czyli "ciamciaramcia" nieudacznik we włocławku.
Przyjdź to zobaczysz prawdziwego polityka i mężczyznę a nie Jareczka co ma wzrostu Bronkowi pod jajeczka !