- Biznes musi rozmawiać z chińskimi władzami, one decydują, gdzie na świecie ulokować ogromne pieniądze, które ten kraj posiada - komentuje Tomasz Ostaszewicz, dyrektor Departamentu Promocji i Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki.
Jest takie miejsce na świecie, jak Polska
- Trzeba im więc często przypominać, że jest takie miejsce, jak Polska - dodaje Ostaszewicz.
Tym bardziej, że Chiny to jedyne państwo na świecie, które posiada nadwyżki kapitału, ponadto władze coraz bardziej otwierają się na zagraniczne inwestycje.
Chodzi konkretnie np. o wymianę handlową, zaangażowanie kapitału w infrastrukturę, ochronę środowiska i innowacyjność.
Dlatego na pokładzie samolotu do Pekinu - 29 maja - z Waldemarem Pawlakiem, oprócz polityków, polecą również biznesmeni z różnych branż, np.: energetycznej, przemysłu ciężkiego, jubilerskiej czy spożywczej.
Jeżyki z Jutrzenki do zjedzenia w Państwie Środka?
Znajdą się przedstawiciele takich firm, jak m.in.: Bakoma, Międzynarodowe Targi Poznańskie, Polfarm, Polimex-Mostostal.
Wśród nich będzie też dyrektor z Grupy Colian, w której skład wchodzą np. Ziołopex, Goplana, Kaliszanka, Hellena i oczywiście Jutrzenka.
Jak wiadomo, słodycze Jutrzenki są produkowane w Bydgoszczy, najpopularniejsze to: Jeżyki, Grześki, Żelki AKuku czy Wafle Familijne. Czyli będzie okazja, by w Chinach zapromować produkty rodem z naszego regionu.
Dodajmy jeszcze, że - jak napisała Agencja Informacyjna Newseria - wicepremier Waldemar Pawlak weźmie także udział w spotkaniach z przedstawicielami chińskich funduszy inwestycyjnych.
