https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowe roszady w koronowskim ratuszu i urzędzie starosty

(ale)
Leszek Czerkawski zmienił pracę. Z ratusza w Koronowie przeniósł się do Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy.
Leszek Czerkawski zmienił pracę. Z ratusza w Koronowie przeniósł się do Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy. Adam Lewandowski
W powiecie jest nowy sekretarz, a w koronowskim ratuszu nowy wiceburmistrz

Wybory niewiele zmieniły w koronowskim ratuszu i w bydgoskim starostwie powiatowym. Nie było zmian w Urzędzie Miejskim w Koronowie na fotelu burmistrza (na kolejną kadencję wybrany został już w pierwszej turze Stanisław Gliszczyński), nie zmienił się też starosta bydgoski. Nadal jest nim Wojciech Porzych.

Nikt nie spodziewał się, że w Koronowie zmieni się wiceburmistrz. Przez sześć lat był nim Leszek Czerkawski. Tymczasem po wyborach w urzędzie starosty Porzycha dymisję złożył sekretarz powiatu Łukasz Kowalski. I to pociągnęło za sobą zmiany. Bo starosta, mieszkaniec Wtelna, funkcję sekretarza powiatu zaproponował zastępcy burmistrza Koronowa - Leszkowi Czerkawskiemu, mieszkańcowi... Wtelna. A Czerkawski tę propozycję starosty przyjął.

Wszystko rozegrało się w ostatnich dniach grudnia. Burmistrz Stanisław Gliszczyński zgodził się na odejście swego zastępcy. Oficjalnie z dniem ostatniego grudnia.

Więcej wiadomości z Koronowa na www.pomorska.pl/koronowo.
- Rozstaliśmy się w przyjaźni - powiedział nam wczoraj Leszek Czerkawski. - Dla mnie przejście na zasadzie porozumienia stron do pracy w starostwie jest awansem, to także nowe wyzwanie i nowe doświadczenie w robocie samorządowej.
Burmistrzowi pozostał kłopot: kto zastąpi Czerkawskiego?

I Stanisław Gliszczyński zaproponował fotel wiceburmistrza Bolesławowi Grygorewiczowi, któremu kilka lat temu powierzył funkcję dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

Bolesław Gygorewicz jest mieszkańcem Bytkowic, wsi na terenie gminy Koronowo. Ma ogromne doświadczenie w pracy w samorządzie. Zanim przyszedł do koronowskiego ZGKiM wiele lat pracował w bydgoskim ratuszu, przez sześć lat - za czasów prezydenta Konstantego Dombrowicza - był wiceprezydentem Bydgoszczy. Potem - po śmierci burmistrza Mroczy Wiesława Gozdka - pełnił obowiązki włodarza tej gminy.

- Lubię nowe wyzwania - powiedział nam Grygorewicz. - Na czas pełnienia funkcji wiceburmistrza Koronowa zostałem urlopowany z ZGKiM. Podlegać mi będzie także gospodarka komunalna.

Od 1 stycznia obowiązki dyrektora ZGKiM pełni Adam Kęskrawiec.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Abdulah Azis Al Aziza

Rozgonic to  kolesiostwo  -radni do roboty , bo was ocenimy za 4 lata  i damy wam kopa .

A
Al Capone

"ten z mojej wsi, tamten ze wsi sąsiedniej". W ten sposób gmina Koronowo stała się folwarkiem paru kolesi

G
Gość

szczury uciekają z tonącego okrętu

G
Gość

Gratuluje takiego urlopu, choć musze przyznać, że ja wiedziałem jeszcze przed wyborami, ale i tak gratuluje w końcu ktoś, kogo lubię. Choć mogło być inaczej z tym urlopem gdyby były dyrektor z wygranym wyrokiem prawomocnym nie zadowolił się tylko odprawą i niezbyt udaną kampanią wspierając swojego kandydata na stanowisko burmistrza, któremu zabrakło parę głosów do drugiej tury, gdzie moim zdaniem gdyby się odbyła druga tura obecny burmistrz nie miał by żadnych szans. Patrząc na oddane głosy na wcale nieznaną Panią z miejscowości Tryszczyn i na głosy dla Kołodziejczyka te ważne to byłoby trudno, nie mówiąc o tych głosach, które były nie ważne na niekorzyść rywala. Mi osobiście jest to obojętne, kto jest tym pierwszym w Koronowie, mam tylko nadzieję, że kiedyś Gowin zostanie premierem i wdroży swoje słuszne pomysły monitorowania sądów i wyborów skoro nagrywają nas w sklepach lub na ulicy to, dlaczego nie przy wyborach lub w sądzie ?

G
Gość

układ wteleński

J
Jan

mafia, kolesiostwo, klika, sitwa, szajka....

s
styk

Zmiany na lepsze?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska