https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamera mieszkańców zostanie wreszcie podłączona do miejskiej sieci

Przemysław Decker
Boję się, że urzędnicy kolejny raz nie dotrzymają danego słowa - mówi Roman Sarnowski, mieszkaniec kamienicy przy ul. Kościuszki, jeden z pomysłodawców zakupu kamery.
Boję się, że urzędnicy kolejny raz nie dotrzymają danego słowa - mówi Roman Sarnowski, mieszkaniec kamienicy przy ul. Kościuszki, jeden z pomysłodawców zakupu kamery. Przemysław Decker
Urzędnicy zapewniają, że wywiążą się z obietnicy i podłączą kupioną przez mieszkańców budynku przy ul. Kościuszki kamerę do miejskiej sieci monitoringu. - Uwierzymy jak zobaczymy - komentują lokatorzy.

Mieszkańcy kamienicy o podłączenie kupionej przez nich za około 13 tysięcy złotych kamery walczą od dwóch lat. O ich staraniach "Pomorska" pisała pod koniec maja. Wówczas Rafał Cywiński, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta zapewnił nas, że w lipcu będzie wiedział ile pieniędzy miasto dostanie na monitoring w ramach programu rewitalizacji miasta i na podstawie tej wiedzy podejmie decyzję o podłączeniu tej kamery.

Lokatorzy nie wierzą w szczerość urzędników

Niestety zapewnienia naczelnika okazały się nietrafione, gdyż miasto nawet nie złożyło jeszcze wniosku o te pieniądze.
- Przyznaję, są pewne opóźnienia - mówi Rafał Cywiński. - Zapewniam jednak, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w ciągu miesiąca kamera z ulicy Kościuszki będzie podłączona. Zrobimy to wykorzystując środki budżetu miasta.
Mieszkańcy podchodzą sceptycznie do zapewnień naczelnika, twierdzą bowiem, że już nie raz się "przejechali".
- Uwierzymy, jak zobaczymy - twierdzi Roman Sarnowski, mieszkaniec ul. Kościuszki, jeden z pomysłodawców zakupu kamery. - Boję się, że urzędnicy chcąc mieć święty spokój znowu rzucają słowa na wiatr.

Więcej miejsc pod kontrolą

Jeśli okaże się, że tak nie jest, razem z kamerą z ul Kościuszki wpięte do miejskiej sieci zostaną też urządzenia zainstalowane na budynkach wspólnoty mieszkaniowej Węzeł. Także za pieniądze z budżetu miasta kupione zostaną kamery na Rynek Rybny i plac Miłośników Astronomii.
Kolejne kamery będą instalowane w przyszłym roku w ramach programu rewitalizacji miasta.

Pieniądze są pewne?

- Na rozbudowę monitoringu chcemy przeznaczyć w sumie ok. 400 tys. złotych, z czego ponad 250 tys. będzie pochodziło ze środków unijnych. Te pieniądze pozwolą siecią objąć cały obszar starego miasta - ocenia Cywiński.

Pozwolą jeśli otrzymamy pieniądze na rewitalizację. Urzędnicy innej opcji sobie nawet nie wyobrażają: -Wniosek o dofinansowanie projektu złożony zostanie jak tylko Rada Miejska podejmie uchwałę w tej sprawie. Odbędzie się to na najbliższej sesji. Decyzji Urzędu Marszałkowskiego co do naszego wniosku spodziewamy się na początku przyszłego roku- mówi Anna Patyk, rzeczniczka prasowa Ratusza.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DARUS
No i znowu zapłaci podatnik a na pensje nie ma
o
on
pracuje nazwijmy to w "sklepie" jest tam 13 kamer i z doswiadczenia wiem ze po twarzy nie mozna namierzyc czlowieka(kapur czapka kominiarka) a jezeli sie uda namierzyc to jest on nie wypłacalny badz nietykalny bo wina jaka poełanił jest wykroczeniem. kamery sa pozorna forma bespieczenstwa. najlepszym rozwiazaniem było by naduzywanie prawa przez policje co do "podejzanych" typów z tych okolic, a i tak wszyscy wiedza kto kradnie kto wandal kto diler. proste pała i sprzatac smieci anie kamerki.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska