Poznali się na weselu w Bydgoszczy. Po dziewięciu miesiącach tańczyli na własnym. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie 11 listopada 1959 r. w Pruszczu.
Pani Czesława pochodzi z Bagienicy. Przed ślubem pomagała rodzicom w gospodarstwie. Podobnie pan Jan, który urodził się w Płociczu. Do dziś zresztą mieszka wraz z żoną w rodzinnym domu. Teraz do głosu doszło już kolejne pokolenie - gospodarstwo 25 lat temu przejął syn. Majewscy zaś przeszli na zasłużoną emeryturę.
Przez lata wspólnie gospodarzyli, wychowali dwóch synów i córkę. Doczekali się siedmioroga wnucząt, mają też pociechę z jedynego jak dotąd prawnuczka.
Za wspólne lata zostali docenieni przez prezydenta. W poniedziałek odebrali medale za długoletnie pożycie małżeńskie, które wręczył burmistrz Wojciech Głomski oraz kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego Danuta Leboda.