Wójt Daniel Kożuch gościł trzy pary małżeńskie obchodzące uroczystość złotych godów. Z tej okazji włodarz medalem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za długoletnie pożycie małżeńskie odznaczył Annę i Jana Pozorskich z Lińska, Anielę i Pawła Ossowskich z Brzeźna oraz Danutę i Jana Jankunów z Okonin.
Polecamy
Jubilaci są wzorem zgody, lojalności i ofiarności dla tych, którzy zakładając rodzinę decydują się związać węzłem małżeńskim.
Wójt Daniel Kożuch dziękował Jubilatom za wszelki trud, który oddali dla społeczeństwa i ojczyzny. Małżonkowie otrzymali pamiątkowe dyplomy, upominek oraz kwiaty. Spotkanie było okazją do wspomnienia wspólnie minionych lat.
Anna i Jan Pozorscy mają 4 dzieci, 5 wnuków oraz prawnuczkę.
Pani Anna początkowo zajmowała się wychowaniem dzieci oraz prowadzeniem gospodarstwa rolnego. W późniejszym okresie pracowała chałupniczo, by wspomagać męża w prowadzeniu działalności gospodarczej. Pasją Jubilatki było gotowanie i pieczenie, a do dziś zachwyca najbliższych wypiekiem domowego chleba. Pan Jan pracował w tartaku w Łobodzie, w Nadleśnictwie Czersk jako kierowca ciągnika, w Poczcie Polskiej był listonoszem, a w PKP Bydgoszcz pomocnikiem rewidenta. W 1993 roku otworzył własny zakład przemysłu drzewnego, który prowadził z powodzeniem blisko trzy dekady. Pan Jan był wielokrotnie odznaczony medalem za zasługi dla pożarnictwa, służył jako druh ochotnik 28 lat. Od lat biega każdego dnia.
Polecamy
Aniela i Paweł Ossowscy z Brzeźna wychowali 3 dzieci, mają 7 wnucząt. Pani Aniela troszczyła się o wychowanie pociech i prowadziła gospodarstwo rolne. Chętnie z rodziną chodziła na jagody czy grzybobranie. Lubiła prace na drutach i szydełku. Dziś radość Jubilatce przynosi prowadzenie własnego ogródka kwiatowego oraz warzywnego. Pan Paweł rozpoczął pracę zawodową w stoczni, następnie zatrudnił się w oddziale POM w Skórczu, aż w 1974 r. w tartaku w Łobodzie, gdzie pracował aż do emerytury. Wieloletnią pasją Jubilata było wędkowanie.
Polecamy
Danuta i Jan Jankunowie przybyli do Borów Tucholskich ponad 25 lat temu znad morza. Odmienny klimat oraz krajobraz zauroczył Jubilatów i sprawił, że właśnie na tym terenie odnaleźli swoje szczęśliwe miejsce na ziemi. Państwo Danuta i Jan wspólne wyprawy rowerowe zamienili na czas poświęcony pielęgnacji przydomowego ogrodu. Korzystają z czystego powietrza, które zapewniają otaczające nas lasy.
