Kamila i Regina czekają na genetycznego bliźniaka. Ich życie zależy od Ciebie!

14-letnia Kamila, chora na chłoniaka Burkitta i 56-letnia Regina, która cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną czekają na swojego genetycznego bliźniaka. Może to Ty nim jesteś? Nie przekonasz się bez rejestracji w bazie DKMS.

Dramat bydgoszczanek jest tym większy, że wśród prawie 26 mln osób na świecie, które już trafiły do bazy potencjalnych dawców szpiku, nie ma nikogo, kto mógłby się podzielić swoim szpikiem. Dlatego tak ważne jest, aby podczas niedzielnej akcji jak najwięcej osób zarejestrowało się jako potencjalni dawcy.

- Transplantacja jest bardzo ważną metodą terapeutyczną. Dzięki niej pacjenci z ciężkimi chorobami mogą wrócić do normalnego życia - mówi prof. dr Jan Styczyński, prorektor Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, transplantolog, który w 2012 r. oddał komórki krwiotwórcze choremu pacjentowi.

Przeczytaj również: Kamila i Regina czekają na dawcę szpiku. Może to Ty masz dar uzdrawiania!

Podkreśla, że nie ma transplantacji bez dawców. - Oni są najważniejsi - zapewnia.

Przy okazji rozprawia się z mitami dotyczącymi pobierania szpiku. - W prawie 90 procentach przeszczepiane są komórki krwiotwórcze pobrane z krwi obwodowej. Zabieg jest nudny, bo nic się nie dzieje. Co do szpiku - to pobiera się go z talerza biodrowego, w znieczuleniu ogólnym. Nie ma żadnego kłucia w kręgosłup, rdzeń czy kanał kręgowy.

Szpik jest tkanką samoodnawialną, która regeneruje się w ciągu 2-3 tygodni.

Potencjalnym dawcą szpiku może zostać osoba między 18. a 55. rokiem życia, która waży nie mniej niż 50 kg. Dyskwalifikuje duża nadwaga oraz niektóre choroby (np. wirusowe zapalenie wątroby typu B i C, osteoporoza, reumatoidalne zapalenie stawów, nadczynność tarczycy) . Dawcą nie zostanie ten, kto ma tętniaka, leczył się z powodu nowotworu i białaczki, przeszedł zawał serca i udar mózgu.

- Podstawowym kryterium doboru jest zgodność antygenów HLA, czyli głównych antygenów zgodności tkankowej, a nie jak powszechnie się myśli, grupa krwi - tłumaczy prorektor CM.

Żywym dowodem na to, że szpik nieznanego dawcy to jedyne lekarstwo jest Jadwiga Świtała. - Siedem lat temu diagnozowano u mnie ostrą białaczkę limfoblastyczną. W lipcu 2009 roku przeszczepiono mi szpik. Dawcą był 22-letni Niemiec o imieniu Christian z Norymbergi. Od tej pory w moim sercu zajmuje szczególne miejsce. Jestem mu wdzięczna za to, że kiedyś, na chwilę zatrzymał się w codziennej gonitwie, zarejestrował jako potencjalny dawca, a gdy okazało się, że jest moim genetycznym bliźniakiem, oddał szpik - mówi pani Jadwiga.

Dzięki rodzinom, przyjaciołom i wielu nieznajomym, którzy przejęli się losem Kamili i Reginy, o jutrzejszej akcji głośno w całym mieście.

- W sobotę odbędzie się Bieg Kolejarski na stadionie przy ul. Słowiańskiej. Początek o godzinie 12.00. Wszystko po to, aby w niedzielę jak najwięcej osób zechciało zarejestrować się w bazie DKMS - dodaje Stefan, mąż Reginy.

O pomoc dla swojej mamy (i Kamili) apeluje też Karol. - Nie życzę nikomu, by tak ciężko zachorował, ale moja mama jest przykładem, że przeszczepienia szpiku może kiedyś potrzebować każdy z nas. Pomyślmy więc i o sobie.

Rejestracja potencjalnych dawców odbędzie się w niedzielę w dwóch miejscach w Bydgoszczy: w Fundacji „Wiatrak”, ul Bołtucia 7, w godz. 9.30-15.30 i w Galerii Pomorskiej, w godz. 11.00-17.00. Trzeba mieć przy sobie dokument z numerem PESEL.