Prezydent Robert Malinowski planował, że osobę, która będzie odpowiadała za finanse miasta, poznamy jeszcze w maju. Dlaczego tak się nie stanie? - Członkowie komisji konkursowej uznali, że kandydaci nie mają wystarczającego doświadczenia - mówi Dariusz Morczyński, sekretarz miasta.
Jak już informowaliśmy, pełną rekrutację przeszły tylko dwie osoby. Są to kobiety. Obie pochodzą spoza Grudziądza. Jedna jest z Łodzi, a druga z Chełmna.
Urzędnicy mają nadzieję, że do drugiego naboru zgłoszą się kandydaci, którzy zajmowali się finansami samorządów przynajmniej tak dużych jak nasz. - Będą ogłoszenia w ogólnopolskiej prasie. Czas na składanie dokumentów upływa 15 czerwca - dodaje Dariusz Morczyński.
Wakat do kwietnia
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowego skarbnika powinniśmy poznać w wakacje.
W porównaniu z pierwszym konkursem, wymagania, które muszą spełnić kandydaci, zasadniczo się nie zmieniły: wyższe wykształcenie ekonomiczne, doświadczenie w księgowości i na stanowisku kierowniczym, doskonała znajomość przepisów z zakresu finansów publicznych i podatków...
Prezydent krótko przed rozstrzygnięciem pierwszego naboru brał również pod uwagę powołanie skarbnika poza procedurą konkursową. - Pozwalają na to przepisy, ale prezydent uznał, że lepiej powtórzyć konkurs - wyjaśnia sekretarz miasta.
Mariusz Szczubiał, dotychczasowy skarbnik przez większość radnych został odwołany w kwietniu. Zaskakując wszystkich wnioskował o to Robert Malinowski. Powód? Rzekome konflikty personalne.