Z trzech ofert jakie wpłynęły na pierwszy konkurs, jedna nie spełniała wymogów formalnych. Do drugiego etapu przeszły dwie osoby, a polegał on na rozmowie z komisją konkursową. Jak informuje Karol Piernicki, rzecznik prasowy prezydenta Grudziądza, żaden z kandydatów nie spełnił oczekiwań komisji i stąd nie wybrano nikogo.
Obecnie trwa ponowny nabór chętnych do objęcia funkcji komendanta Straży Miejskiej Grudziądza. Chętni oferty mogą składać do 7 kwietnia. Szczegółowe informacje: TUTAJ
Bezpośrednim przełożonym będzie wiceprezydent Tomasz Smolarek. Zapytaliśmy czego oczekiwałby od nowego komendanta strażników?
- Chciałbym, aby strażnicy byli otwarci i przyjaźni mieszkańcom. Od nowego komendanta oczekiwałabym otwarcia na nowe obszary jak na przykład eliminacje graffiti z budynków czy usuwanie wraków samochodów - wymienia Tomasz Smolarek. - Ponadto nowy szef strażników miejskich powinien stawiać czoła nowym wyzwaniom jakie stają przed mundurowymi w związku z dynamiką zdarzeń z jakimi spotykamy się na co dzień, a także wychodzenia z własnymi inicjatywami będącymi odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, a także pracowników.
Wiesław Dziadkowiec, który przez ostatnie kilka lat pełnił funkcję komendanta Straży Miejskiej w Grudziądzu planuje zakończyć aktywność zawodową i rozstać się z mundurem. Do czasu wyłonienia nowego szefa tej formacji, zadeklarował że będzie zastępcą komendanta, tak aby płynnie przekazać obowiązki swojemu następcy.
Przypomnijmy, że Wiesław Dziadkowiec do straży miejskiej w Grudziądzu dołączył w 2017 roku po odejściu na emeryturę z policji, gdzie był zastępcą komendanta.
