Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat do sejmiku Grzegorz Schreiber nie chce oddawać swoich długów

(dk)
Grzegorz Schreiber nie chce oddać długu byłemu prezesowi bydgoskich taksówkarzyHenrykowi Wełniakowi
Grzegorz Schreiber nie chce oddać długu byłemu prezesowi bydgoskich taksówkarzyHenrykowi Wełniakowi sxc.hu
W Bydgoszczy z "jedynki" listy PiS do sejmiku startuje były poseł i wiceminister Grzegorz Schreiber. Człowiek, który nie oddaje długów.

- Czy w końcu zwróci pan dług byłemu prezesowi bydgoskich taksówkarzy Henrykowi Wełniakowi i przeprosi za to, co go spotkało - pytam Grzegorza Schreibera. Bydgoski polityk nie zamierza jednak płacić. Grozi mi sądem.

Sęk w tym, że po serii naszych artykułów Schreiber wytoczył "Pomorskiej" proces. Ujawniliśmy m. in., że ówczesny poseł ZChN w nocy wyprowadził się potajemnie z lokalu wynajmowanego od zrzeszenia bydgoskich taksówkarzy. Zostawiając po sobie niespłacone rachunki za czynsz. Część długu pokrył z prywatnej kieszeni prezes zrzeszenia Henryk Wełniak, który wcześniej osobiście zaręczył za uczciwość posła. Właśnie z powodu tej sprawy w parę miesięcy później stracił swoje stanowisko.

Sąd okręgowy, a potem apelacyjny nie miał żadnych wątpliwości, że opisane przez nas fakty były zgodne z prawdą. A twierdzenia posła uznał za niewiarygodne.

- Dotarły do nas te wyroki - mówi szef sejmikowego klubu PO Leszek Kawski. - Wnioskowałem o odwołanie pana Schreibera z funkcji wiceszefa sejmiku. Niestety, regionalni liderzy PO nie chcieli zrywać koalicji z PiS i zamietli tę sprawę pod dywan.

Szef sejmiku Krzysztof Sikora potwierdza, że radni PO dyskutowali nad wnioskiem o odwołanie Schreibera. Powodem była nie tylko sprawa Wełniaka. Jego zdaniem, takie zachowanie szanującemu się politykowi, nie uchodzi.
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska