Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na prezydenta pyta, ratusz odpowiada. Riposta za ripostą

oprac. (FI)
Ireneusz Stachowiak (w okularach) zamierza w Inowrocławiu tworzyć tematyczne parki, które łączyć będą funkcje rekreacyjne z edukacyjnymi
Ireneusz Stachowiak (w okularach) zamierza w Inowrocławiu tworzyć tematyczne parki, które łączyć będą funkcje rekreacyjne z edukacyjnymi Fot. Archiwum Ireneusza Stachowiaka
Ireneusz Stachowiak, kandydat na prezydenta Inowrocławia przesłał do mediów swoje stanowisko dotyczące współpracy miasta z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Odniósł się też do miejsca, w którym zorganizował konferencję prasową - Skweru Wacława Szewielińskiego. Inowrocławski ratusz nie pozostawił stanowiska Stachowiaka bez odpowiedzi. I tak rozpoczęła się dyskusja.

Poniżej treść stanowiska kandydata na prezydenta Inowrocławia.

"Inowrocław to jedyne miasto prezydenckie w województwie kujawsko-pomorskim, które nie skorzystało z programu EKO-piec 2018. Wystarczyło jedynie złożyć wniosek o dofinansowanie (pieniądze były zabezpieczone dla każdej gminy), a inowrocławianie otrzymaliby 100 tys. zł na wymianę 50 pieców w gospodarstwach indywidualnych. Z oferty Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu skorzystało w województwie kujawsko-pomorskim 109 samorządów, tj. wsparcie otrzymają wszystkie samorządy, które złożyły wnioski.

Kolejne 200 tys. zł to środki, które mogły trafić do Inowrocławia na sfinansowanie edukacji ekologicznej dzieci, młodzieży, a nawet seniorów. WFOŚiGW pokrywa 100% kosztów zadania. Niestety nie trafią, ponieważ prezydent Ryszard Brejza nie złożył wniosku. Pieniądze przekazujemy do centrów edukacji ekologicznej w Bydgoszczy, Toruniu czy Włocławku. Można było także zdecydowanie lepiej wykorzystać dofinansowanie na doposażenie Centrum Edukacji Ekologicznej w Inowrocławiu. Prezydent złożył wniosek na kwotę jedynie 3869 zł, a wnioskować można było nawet o 50 000 zł. Znając wyposażenie tego obiektu uważam, że te pieniądze bardzo by się przydały.

Była także możliwość uzyskania dofinansowania na takie działania jak: zabiegi agrotechniczne i pielęgnacyjne, w tym cięcia drzew, wprowadzanie lub odtwarzanie zieleni w miastach oraz możliwość dofinansowania nagród w konkursach ekologicznych. Niestety Prezydent w piśmie skierowanym do Funduszu napisał, że możliwość pozyskania 100% dofinansowania na nagrody w konkursach ekologicznych dla inowrocławskich dzieci nie jest jego priorytetem.

Warto podkreślić, iż o podanych powyżej możliwościach pozyskania środków Fundusz wielokrotnie informował w mediach, a także podczas spotkania, w którym uczestniczyli m.in. pracownicy Urzędu Miasta Inowrocławia.

Prezydent Inowrocławia w połowie lipca zwrócił się natomiast do Funduszu z prośbą
o wsparcie działań Miasta w zakresie budowy parkingów w strefie uzdrowiskowej. Niestety ustawa Prawo ochrony środowiska nie przewiduje finansowania tego typu zadań.

Drodzy Państwo, moja konferencja na skwerze im. Majora Wacława Szewielińskiego nie jest przypadkowa. Chciałbym pokazać Państwu, jak obecnie wygląda miejsce nazwane imieniem Honorowego Obywatela Miasta, wielkiego patrioty, który przelewał krew za naszą Ojczyznę. Wystarczy gołym okiem spojrzeć, żeby stwierdzić, że Inowrocław nie ma dobrego gospodarza.

Kiedy zostanę prezydentem ten skwer zagospodaruję na jeden z tematycznych mini parków, w którym mieszkańcy Inowrocławia będą mogli wypoczywać, ale nie tylko. Ponieważ mój projekt tematycznych parków zakłada zagospodarowanie terenów zielonych w ciekawy i niekonwencjonalny sposób. Mieszkańcy poza miejscem do odpoczynku i relaksu, zyskają także nową atrakcyjną przestrzeń do rodzinnej zabawy. Miejsca te staną się również ciekawą atrakcją turystyczną, która będzie przyciągała do Inowrocławia mieszkańców pobliskich miejscowości, ale także turystów z całej Polski. Planuję stworzyć m.in. park historii, park muzyczny, park bajek, park sportowca i park odkrywcy".

Ratusz odpowiada

"Wszystko wskazuje na to, że Pan Ireneusz Stachowiak nie daje sobie rady z kierowaniem Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na część zadań najbardziej istotnych dla Inowrocławia nie daje pieniędzy.

Podkreśla za to brak wniosku Miasta w dziedzinie edukacji ekologicznej. Pragniemy mu zatem przypomnieć, że gdy przez 10 lat pełnił funkcję Zastępcy Prezydenta, wystąpił z wnioskiem w tej sprawie tylko raz, co daje mu 10-procentową, niezwykle niską skuteczność w staraniu się o środki zewnętrzne dla Miasta.

Załączamy grafikę, która obrazuje różnice w dofinansowaniu wymiany pieców (dotacje miejskie są korzystniejsze dla mieszkańców)".

Głos Stachowiaka

"Pan Ryszard Brejza kompromituje się wykazując jednocześnie brak wiedzy i kompetencji. Nie dość, że nie skorzystał z możliwości pozyskania 360 tys. zł ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, to jeszcze wnioskował o zadania, na które w 2018 r. nie mógł otrzymać dofinansowania, ponieważ nie mieściły się w ramach ogłaszanych programów.

Oczekiwanie, że z pieniędzy Funduszu zostanie sfinansowana np. budowa parkingów, to tak jakby oczekiwać, że Fundusz zapłaci za powstanie kolejnej fontanny w Solankach. Oczywiście, należy szukać środków zewnętrznych np. na powstanie parkingów, ale trzeba starać się tam, gdzie zgodnie z prawem można to osiągnąć. Tymczasem Ryszard Brejza z jednej strony nie korzysta z 360 tys. zł, a z drugiej – wnioskuje do niewłaściwych instytucji.

Nowy podział środków w Funduszu w ramach programów priorytetowych postał w 2018 roku. Jak więc miałem startować w konkursach?

Najbardziej przykre jest to, że za ten brak kompetencji konsekwencje ponoszą inowrocławianie. To z ich podatków finansowane są zadania, którymi chwali się prezydent. Tymczasem dobry gospodarz powinien wykorzystać każdą szansę na pozyskanie środków zewnętrznych.
Ireneusz Stachowiak"

Zdaniem Urzędu Miasta

"Skromna ta riposta prezesa Ireneusza Stachowiaka.

Przypomnijmy, że najpierw podaje Pan Prezes informacje, że Inowrocław rzekomo w kierowanym przez niego WFOŚiGW pozyskało w tym roku jedynie 8994 zł z dwóch projektów. Kiedy odpowiadamy, że to nieprawda, bo Miasto pozyskało 187.126 zł z czterech projektów, a jego program wsparcia na wymianę pieców węglowych oferuje mniej mieszkańcowi niż nasz własny, inowrocławski - to milczy.

Czy Pan Ireneusz Stachowiak posiada wiedzę o tym, co dzieje się w jednostce przez niego kierowanej?

Wnioskując do funduszu o dofinansowanie trzech dodatkowych zadań, które nie były umieszczone w ogłoszonych programach mieliśmy nadzieję na to, że Pan Ireneusz Stachowiak - były Zastępca Prezydenta Miasta, mieszkaniec Inowrocławia, a dziś prezes WFOŚiGW doprowadzi do stworzenia takich możliwości.

Przypomnijmy, że za jego poprzednika Inowrocław otrzymał 2 z 3 odrzuconych dziś, a zgłaszanych przez nas zadań. Różnica jest taka, że wówczas Pan Ireneusz Stachowiak nie był prezesem WFOŚiGW, lecz Zastępcą Prezydenta i w jego imieniu podpisywał wnioski o dotacje do poprzedniego prezesa funduszu. Kiedy zastąpił go na tej funkcji, to dziś stwierdził, że... dotacje się Inowrocławiowi nie należą. Jak widać, punkt widzenia zmienia się w zależności od miejsca siedzenia".

To miasto miało skorzystać z oferty funduszu...

"Wskazane przeze mnie projekty to szanse zmarnowane przez Ryszarda Brejzę. Pieniądze te powinny trafić do mieszkańców Inowrocławia. Powtórzę, to miasto miało skorzystać z oferty Funduszu, a nie Fundusz przebijać ofertę miasta. Te pieniądze miały być wartością dodaną, ale miasto nie potrafiło napisać wniosków… Ocenę pozostawiam mieszkańcom.

Ireneusz Stachowiak"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska