Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydatury na dyrektora MOKu okazały się za słabe

(ast, bog)
www.mok.bydgoszcz.pl
Ratusz unieważnił pierwszy konkurs na stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury. Żaden z sześciu kandydatów nie zdołał bowiem przekonać do siebie urzędników z konkursowej komisji.

pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Kolejny konkurs na dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury zostanie ogłoszony zaraz po Świętach Wielkanocnych.

Jak powiedział prezydent Konstanty Dombrowicz, komisja, która przesłuchiwała chętnych na szefa MOK-u, nie rekomendowała mu żadnego kandydata.

- Mógłbym oczywiście mianować dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury bez konkursu. Wybrałem jednak konkurs, bo uważam, że taka forma jest lepsza - dodał.

Jak poinformował prezydent, od 1 kwietnia obowiązki dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, pełni Halina Piechocka-Lipka.

Piechocka-Lipka jest dyrektorem wydziału kultury bydgoskiego ratusza. Mirella Jaros, która do tej pory pełniła obowiązki szefa MOK-u, wraca do pracy w Urzędzie Miasta. Jest tam zastępcą dyrektora wydziału promocji.

Przypomnijmy, że w konkursowej grupie, która przeszła ocenę formalną, znalazło się sześć osób: perkusista jazzowy Piotr Biskupski, dziennikarz Marek Brodowski, była kierowniczka Ośrodka Kultury w Białych Błotach - Marlena Witkowska-Rypina oraz Janusz Hetman, Bogna Wojciechowska-Blachowska i Mariola Zawisza. Wszyscy zaprezentowali komisji swoje pomysły na rozwój MOKu jeszcze w ubiegłym tygodniu. Wcześniej z konkursem pożegnały się trzy inne kandydatki: Agnieszka Puza, Renata Suchenek i Karolina Kocikowska, których oferty nie spełniały wymogów formalnych. Pierwsza z nich miała na przykład zbyt krótki staż pracy w kulturze, a druga nie miała go w ogóle.

Miejski Ośrodek Kultury, jedna z największych jednostek kulturalnych podległych bydgoskiemu magistratowi, wciąż więc pozostaje bez dyrektora. Ostatnim był Marek Stankiewicz, który podał się do dymisji w połowie stycznia, tuż po ogłoszeniu wyników kontroli urzędników z ratusza. Wykryto wtedy nieprawidłowości w prowadzeniu księgowości, m.in.: przekroczony został budżet na opał, a także źle naliczano wypłaty dla pracowników. Sprawę bada obecnie bydgoska prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska