Kapitan bydgoskiego I-ligowca 10 czerwca br. uczestniczył w koszmarnym wypadku w 9. wyścigu spotkania w Rybniku (ROW wygrał 48:41). Winowajcą był Rune Holta. Norweg z polskim paszportem podciął Grzegorza Zengotę, który upadł. Na kapitana Polonii najechał jego klubowy kolega - David Bellego. Z nawierzchnią toru zapoznał się też Kacper Gomólski. Zdarzenie wyglądało fatalnie.
Obaj poloniści trafili do szpitala, gdzie przeszli szczegółowe badania. Francuz zwichnął splot obojczykowo-barkowy. U Zengoty zdiagnozowano dwa złamane i dwa pęknięte żebra oraz odmę płucną. Kapitan Abramczyk Polonii pozostał w lecznicy na obserwacji. W szpitalu spędził 4 doby.
W poniedziałek, 28 czerwca "Zengi" wziął udział w treningu we Wrocławiu.
Zengota powinien wystartować w poniedziałkowym, domowym spotkaniu Polonii z Wybrzeżem Gdańsk (godz. 20.15, transmisja w nSport+). Jest szansa, że w meczu tym pojedzie też Bellego.
