Wskazuje również, że: 2 tys. zwierząt ekoterroryści tak "uratowali", że co godzinę dziesiątki stworzeń umiera w powolnych cierpieniach.
Poseł odwołuje się do artykułów Darii Plewy, red. nacz. "Świata Rolnika" SwiatRolnika.info i na ich podstawie wystąpił do ministra sprawiedliwości z interpelacją. - Co Polska robi z eko-przestępcami? Na całym cywilizowanym świecie (niezależnie czy są to rządy prawicowe czy lewicowe) istnieje strategia walki z ekoterroryzmem. A w Polsce? Powątpiewam, ale obym się mylił - pyta.
- W strategiach wielu państw (np. Stanów Zjednoczonych) opracowane są strategie celowe, np. dotyczące skutecznej walki ze zjawiskiem ekoterroryzmu. W Polsce dochodzi do szeregu zdarzeń o charakterze ekoterrorystycznym - czytamy w interpelacji.
Poseł powołuje się na artykuły dot. zdarzeń jakie miały miejsce w nocy z 7 i 8 czerwca. Wówczas przestępcy uszkodzili siatkę, zniszczyli część klatek wypuszczając kilkaset zwierząt (hodowla norek, prezesa Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych). W efekcie zginęło ok. 2 tys. zwierząt.
Poseł pyta:
czy ministerstwo sprawiedliwości, które rozsyłało kontrowersyjny poradnik ("Informator prawny dla praktyków - praktyka o ochronie zwierząt) przygotowany przez Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA! zachęcający do karania wyrokami bez tzw. zawieszenia a przestępstwa przeciwko dobrostanowi zwierząt (w trakcie kampanii na rzecz promowania ww. Informatora skazano "bez zawieszenia" rencistę inwalidę za zabicie kilku karpi na rynku handlowym w Krotoszynie bez wcześniejszego ogłuszenia ryb), przygotowuje inny poradnik czy strategię dotyczącą walki ze zjawiskiem ekoterroryzmu w Polsce? Ponadto chce się dowiedzieć - jak ministerstwo ocenia darzenie, którego ofiarą był wspomniany prezes PZHZF.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
