https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Karambol na Szosie Toruńskiej w Grudziądzu [szczegóły]

(dd)
fot. Piotr Bilski
Ranna kobieta i cztery rozbite auta - to bilans kraksy, która w poniedziałek (16 listopada) w południe zakorkowała wyjazd z Grudziądza w stronę Torunia.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Około 11.20 na prostym odcinku drogi ciężarówka zjechała na lewy pas i czołowo zderzyła się z renault megane. Kierowca następnej ciężarówki, widząc kraksę, uciekł na pobocze i ściął betonową latarnię. W bok tej ciężarówki uderzył bus.

W karambolu najbardziej ucierpiała kobieta kierująca renault, trafiła do szpitala. Rozbite auta zatarasowały jezdnię.

Przed 13.00 udało się udrożnić pierwszy, a 20 minut później drugi pas ruchu. Straty materialne oszacowano na 38 tys. zł.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosik
W dniu 19.11.2009 o 07:21, ~tylda~ napisał:

Widzę, że róznie tu bywa na tym forum ze zrozumieniem tekstu. Więc raz jeszcze podkreślam : Nie chodzi o rodzaj nawierzchni, nie chodzi o rożne nieprzewidywalne zachowania kierowców, nie chodzi też o prędkość w terenie zabudowanym. Mnie chodzi o możliwość przejazdu w chwili zaistnienia zdarzenia !!!!. Jak ma w takiej sytuacji dotrzeć w tamtym kierunku pogotowie? Straż pożarna? Inne służby niosące np. pomoc? JAK? pytam !!! JAK?



Tak jak w każdym innym mieście....samochody na pobocze a karetka gna. co za problem, do wypadków dochodzi w różnych miejscach i nie da się przewidzieć jak dojdzie do kolizji, czy coś wypłynie np. z cysterny, a my nie bądźmy egocentrykami, ktoś miał wypadek, trochę empatii, a nie tylko: znowu korek! przecież nie wybudujemy oddzielnej drogi dla służb ratunkowych;) myślmy profilaktycznie, aby do wypadków dochodziło coraz rzadziej.

a przy okazji: nie ma żadnej zależności: do wypadków dochodzi na trasach szybkiego ruchu, w miastach, na wiejskich dróżkach, więc nie zwalajmy winy na nawierzchnie, najczęściej błąd jest po winie człowieka.
to tyle
G
Gość
W dniu 19.11.2009 o 08:11, Gość napisał:

Na krzyżowaniu Szosy Toruńskiej z ul. Składową planowane jest rondo, zatoczka autobusowa zostanie trochę przesunięta w kierunku osiedla rządz i w miejscu skrzyżowania powstanie rondo, które teoretycznie ma ułatwić wyjazd autobusom i samochodom ciężarowym z ul. Magazynowej. Zastanawiam się czy to oby napewno najlepsze rozwiązanie.


oczywiście z ul. Magazynową, przepraszam za błąd
G
Gość
Na krzyżowaniu Szosy Toruńskiej z ul. Składową planowane jest rondo, zatoczka autobusowa zostanie trochę przesunięta w kierunku osiedla rządz i w miejscu skrzyżowania powstanie rondo, które teoretycznie ma ułatwić wyjazd autobusom i samochodom ciężarowym z ul. Magazynowej. Zastanawiam się czy to oby napewno najlepsze rozwiązanie.
~tylda~
W dniu 16.11.2009 o 13:20, ~tylda~ napisał:

I znowu tylko lakonicznie........ cyt.: "przejazdu nie ma"..... A tak niedawno rozpisywaliśmy się o zablokowaniu jedynego wyjazdu w kierunku Torunia po wypadku na wysokości Mniszka (przejazdu nie ma :-). Później była jeszcze awaria ciężarówki przed Białym Borem (przejazdu nie ma :-)). Czy ktokolwiek z urzędników przyjmuje do wiadomości zamieszczane tu uwagi i sugestie?????? Tego typu zdarzeń nie unikniemy (wypadek, awaria, itp.) więc jednak może warto wykorzystać pas zieleni wzdłuż Szosy Toruńskiej i zbudować kolejne dwa pasy ruchu? W tej chwili setki osób spieszących się stoi w gigantycznym korku i nie wie czy gdziekolwiek zdąży!!!! Jest to jedyna wylotowa droga do Torunia, Łodzi, Inowrocławia, Włocławka i wielu innych. Dla mnie jest to sytuacja nie do przyjęcia. Zapraszam oczywiście do wyrażania swoich opinii.


Widzę, że róznie tu bywa na tym forum ze zrozumieniem tekstu. Więc raz jeszcze podkreślam : Nie chodzi o rodzaj nawierzchni, nie chodzi o rożne nieprzewidywalne zachowania kierowców, nie chodzi też o prędkość w terenie zabudowanym. Mnie chodzi o możliwość przejazdu w chwili zaistnienia zdarzenia !!!!. Jak ma w takiej sytuacji dotrzeć w tamtym kierunku pogotowie? Straż pożarna? Inne służby niosące np. pomoc? JAK? pytam !!! JAK?
G
Gość
druga nitka Szosy toruńskiej rozwiązałaby problem. Dlaczego? większość aut to albo biedronki gnające do JMD albo pracownicy pobliskich fabryk i żadna A1 nie rozwiąże korków. Jeśli urzędnicy myślą że tak będzie to gratuluje dobrego samopoczucia.
c
calinka
ktoś tu mądrze podkreślił że to miasto i należy jechać 50 km/h co na Sz.T. należy do rzadkości. Zresztą...jak było otwarcie Back Red White to była chwila i stłuczka....nie obwiniajmy za naszą nieuwagę ulicy...
~karol~
W dniu 17.11.2009 o 16:14, Gość napisał:

gratuluję logiki... może wyjdziesz z inicjatywą zlikwidowania jednej nitki na Hallera?? przecież po dwa pasy jest.. to wszyscy jeżdżą 110 i więcej.


Masz racje dobrze ze mu gratulujesz bo dobrze prawi, czego w Twojej wypowiedzi nie widac
G
Gość
W dniu 17.11.2009 o 14:30, pablo napisał:

zgadzam sie,jak by powstal jeszcze jeden pac to ludzie by myleli ze to droga expresowa i by jechali 110 albo i wiecej .50km obowaizuje w terenie zabudowanym.jedynie co mogli by zrobic to zjazdy lewoskretu przy ul.drogi jeziornej i obok pas nawprost .Przydalo by sie rondo kolo ul.macieja rataja wyjechac z tej bocznej drogi to naprawde problem



gratuluję logiki... może wyjdziesz z inicjatywą zlikwidowania jednej nitki na Hallera?? przecież po dwa pasy jest.. to wszyscy jeżdżą 110 i więcej.
~marcin~
Wcale nie było tak kierowca Mana wjechał w tył samochód Volvo w skutek tego kierowca uderzył w latarnie . Kierowca Mana w tym samym czasie zjechał na przeciw legły pas i uderzył czołowo w samochód marki Reno
p
pablo
W dniu 17.11.2009 o 12:11, Gość napisał:

święta racja. Ci którzy doszukują się winy nawierzchni, albo braku kolejnych pasów nie powinni zasiadać za kierownicą. kierowca powinien umieć dostaować styl jazdy do panujących warunków na drodze, a nie dorge do stylu jazdy kierowcy. Ludzie nauczcie się jeździć, a nie będzie wypadków.



zgadzam sie,jak by powstal jeszcze jeden pac to ludzie by myleli ze to droga expresowa i by jechali 110 albo i wiecej .50km obowaizuje w terenie zabudowanym.jedynie co mogli by zrobic to zjazdy lewoskretu przy ul.drogi jeziornej i obok pas nawprost .Przydalo by sie rondo kolo ul.macieja rataja wyjechac z tej bocznej drogi to naprawde problem
G
Gość
W dniu 17.11.2009 o 11:33, budowlaniec napisał:

Szosa Toruńska była budowana w 1997 roku za Pasikowskiego, wykonawca GPRD (obecnie SKANSKA). Zwróćcie uwagę na jakość - do dziś tam nie ma ani łaty! Jeśli w Gdzu powstanie średnicówka, to szczytem głupoty byłoby budowanie na Szosie Toruńskiej 2 pasa. Myślę, że problemem sa kierowcy, którym w ostatniej chwili przypomina się o tym, że własnie chcieli skręcić do komisu albo po worek cementu, dawaj po heblach i skręt w lewo, a inni wjeżdżają mu w tyłek. To najczęstsze zdarzenia. No i wielu z nas zapomina, że to teren zabudowany i obowiązuje 50km/h.


święta racja. Ci którzy doszukują się winy nawierzchni, albo braku kolejnych pasów nie powinni zasiadać za kierownicą. kierowca powinien umieć dostaować styl jazdy do panujących warunków na drodze, a nie dorge do stylu jazdy kierowcy. Ludzie nauczcie się jeździć, a nie będzie wypadków.
G
Gość
Kolejny problem na Szosie Toruńskiej to światła na skrzyżowaniu w Mniszku. Zamiast rozładowywać korki to działają wręcz odwrotnie. Na przełomie sierpnia i września o ile sobie dobrze przypominam, sygnalizacja była wymieniana na nową i przez kilka - kilkanaście dni w ogóle nie działała. Jeżdżąc codziennie do pracy nie zauważyłem, żeby na tym skrzyżowaniu tworzyły się korki. Wydawać by się mogło, że pojazdy wyjeżdżające z Mniszka będą stały w korku, jednak nic takiego nie miało miejsca. Wniosek jest taki, że sygnalizacja jest źle zestrojona, a wydaje się, że wręcz niepotrzebna.
b
budowlaniec
Szosa Toruńska była budowana w 1997 roku za Pasikowskiego, wykonawca GPRD (obecnie SKANSKA). Zwróćcie uwagę na jakość - do dziś tam nie ma ani łaty! Jeśli w Gdzu powstanie średnicówka, to szczytem głupoty byłoby budowanie na Szosie Toruńskiej 2 pasa. Myślę, że problemem sa kierowcy, którym w ostatniej chwili przypomina się o tym, że własnie chcieli skręcić do komisu albo po worek cementu, dawaj po heblach i skręt w lewo, a inni wjeżdżają mu w tyłek. To najczęstsze zdarzenia. No i wielu z nas zapomina, że to teren zabudowany i obowiązuje 50km/h.
c
czarny
Uważam że na tym odcinku drogi nie należy tylko obwiniać kierowców.Winna jest nawierzchnia jezdni która na tym odcinku jest wyjątkowo ślizga .Bardzo duża ilość wypadków i kolizji wynika właśnie z nie spotykanej "dziwacznej nawierzchni".Znając urzędników w najbliższym czasie ustawią ograniczenie do 30 km/h.Jednak odbiór ktoś kiedyś robił (ładnie wygląda,gra ! ).
~kierowca~
nie wiedziałem że władze miasta sa tez odpowiedzialne za to że kierowca starcił panowanie nad autem
kurcze to jak spadnie śnieg jutro to tez winny będzie maliniak albo sikora

normalnie nadaje sie to na strony www. żal.pl
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska