Do pierwszego ze zdarzeń doszło w sobotę, około godz. 8.40 na krajowej "Piątce"w okolicach Bożejewic. - Wszystko zaczęło się od próby wyprzedzenia niezidentyfikowanego dotąd pojazdu przez 43-letniego Wiesława B. - kierującego renault thalią - opowiada Mirosława Adamczyk z Komendy Powiatowej Policji w Żninie. - W pewnym momencie kierowca jadący w kierunku Bydgoszczy stracił panowanie nad samochodem, wjechał na przeciwny pas ruchu i ostatecznie wylądował w rowie. Kłopoty kierowcy "osobówki"zauważył jadący z przeciwnej strony ciężarowym renault Andrzej K. Zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanemu. W tym czasie w tył jego auta uderzył opel corsa, kierowany przez 28-letnią Agnieszkę M. Na tym jednak nie koniec. Do miejsce wypadku dojechał również jadący toyotą avensis w kierunku Bydgoszczy 30-letni Przemysław R. Widząc co się dzieje zaczął gwałtownie hamować, wpadł w poślizg i... zderzył się z leżącą w rowie thalią.
_Tym razem od strony Żnina nadjechał 51-letni Edward C. Podczas wymijania pojazdów tarasujących drogę zderzył się z nadjeżdżającym z drugiej strony citroenem jumperem kierowanym przez 41-letniego Waldemara R. Na to nadjechał przedostatni uczestnik kolizji - Przemysław N., który zatrzymał się przed grupą pojazdów. Najechał na niego volkswagen transporter kierowany przez Sebastiana R. - Wszyscy uczestnicy kraksy byli trzeźwi - dodaje Mirosława Adamczyk. - Najbardziej ucierpiał kierowca jumpera, którego z podejrzeniem wstrząsu mózgu przewieziono do szpitala w Żninie. Znacznie bardziej ucierpiały auta. Jeszcze kilka godzin po karambolu - w okolicach Bożejewic samochody jeździły wahadłowo, ruchem kierowali policjanci.
**_Złamany nos pasażerki
Do kolejnego karambolu doszło w sobotni poranek w okolicach Barcina-Wsi. Około godziny 9.30 kierujący ciężarowym mercedesem 25-letni Michał G. nie zauważył stojącego na tym samym pasie jezdni opla kadetta (uległ wcześniej awarii) i uderzył w jego tył. Siła uderzenia była tak duża, że opel przetoczył się na drugi pas i zderzył z jadącym fiatem 126p (kierowanym przez Dariusza S.). W tym zdarzeniu największe obrażenia odniosła pasażerka... mercedesa, 21-letnia Żaneta W., która doznała urazu twarzy (podejrzewane jest złamanie kości nosowej). Również i w tym przypadku uczestnicy karambolu byli trzeźwi, jazdę zaś utrudniała mgła i śliska nawierzchnia drogi.
Karambole we mgle...
Tekst i fot. Michał Woźniak

Od kilku dni warunki jazdy są szczególnie trudne. Oprócz śliskiej nawierzchni kierowcy muszą zmagać się też z ograniczającą widoczność mgłą.
Do dwóch potężnych karamboli doszło w minioną sobotę na drogach powiatu żnińskiego. Ich przyczyną - oprócz nieostrożności kierowców - były niesprzyjające warunki - gęsta mgła oraz lód pokrywający jezdnię.