Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karbowo. Pomogła koleżanka i policjanci. Uratowali życie

(ever)
Wczoraj wszystkie policyjne radiowozy z brodnickiej komendy szukały w lesie 19-letniego chłopaka. Udało się
Wczoraj wszystkie policyjne radiowozy z brodnickiej komendy szukały w lesie 19-letniego chłopaka. Udało się Archiwum GP
Umiejętność rozmowy i przytomność umysłu policjantów uratowała zapewne młodemu chłopakowi życie. Niebagatelną rolę odegrał sms do koleżanki ze szkolnych lat.

Wczoraj, kilka minut po godz. 17 dzwoniący telefon postawił na nogi policjantów z brodnickiej komendy. Zdenerwowana młoda dziewczyna zatelefonowała z Bydgoszczy informując, że jej szkolny kolega z podstawówki chce odebrać sobie życie. Chłopak mieszka w Brodnicy i przysłał do niej smsem taką przerażającą wiadomość. Ona aktualnie jest w Bydgoszczy i nie może nic więcej zrobić, a obawia się najgorszego.

- Dobrze, że dziewczyna nie zbagatelizowała tej informacji i natychmiast poinformowała policję o zamiarze swego kolegi - mówi Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Wiedziała tylko, że kolega znajduje się na jednej z ambon obserwacyjnych w lesie niedaleko Karbowa w gminie Brodnica.

Na poszukiwanie chłopaka ruszyły wszystkie pełniące służbę patrole. Dyżurny policjant mając numer telefonu chłopaka zatelefonował do niego. Po kilku próbach udało się nawiązać z nim rozmowę.
Pomocnik dyżurnego sierżant sztabowy Mariusz Szczepański podjął z 19-latkiem rozmowę, w czasie której próbował odwieść go od desperackiej decyzji. Wszystkiemu przysłuchiwał się jego kolega komisarz Roman Kowalski. Kiedy tylko policjanci usłyszeli, gdzie chłopak się znajduje, natychmiast skierowali w to miejsce patrole i karetkę pogotowia.

Dyżurujący policjant sierżant sztabowy Mariusz Szczepański podtrzymywał rozmowę z niedoszłym samobójcą do czasu, kiedy policjanci potwierdzili, że odnaleźli chłopaka. Załoga pogotowia, przewiozła zdesperowanego 19-latka z lekkimi obrażeniami ciała do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.

- Przytomność umysłu połączona z profesjonalizmem oraz zachowanie zimnej krwi, to niewątpliwie najlepsze cechy jakimi mogą pochwalić się dwaj brodniccy dyżurni kom. Roman Kowalski i sierż.sztab. Mariusz Szczepański - dodaje policjantka. - Szczęśliwe zakończenie wczorajszej interwencji, możliwe było właśnie dzięki ich umiejętnościom oraz podjęciem we właściwy sposób negocjacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska