Dwa tygodnie temu gruchnęła wieść - miliarder spod Torunia poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością w sporcie. Podczas wizyty biznesowej w Kędzierzynie Karkosik oznajmił: - Podczas pierwszej rundy mistrzostw świata par żużlowych rozgrywanych w Toruniu 28 marca ogłoszę swoją decyzję dotyczącą dalszego finansowania Unibaksu Toruń. Zdecydowanie skłaniam się jednak ku rezygnacji.
Przeczytaj także: Roman Karkosik zostawi żużel?! Decyzję ogłosi 28 marca
Wiemy już, że decyzja została podjęta, znają ją najbliżsi współpracownicy. Karkosik żegna się z żużlem. Ten sezon jest jednak bezpieczny. Miliarder z Kikoła na własne życzenie zbudował najmocniejszy i najdroższy skład w historii polskiej ligi i chce pożegnać się ze sportem medalem, najlepiej złotym.
Wszystkie zobowiązania będą regulowane na bieżąco i spółka sezon zakończy z czystym kontem. Miliarder nie zostawi klubu własnemu losowi. Już wcześniej informował, że chce spotkać się z prezydentem Michałem Zaleskim, aby omówić przyszłość klubu. Kwestią podstawową jest znalezienie inwestora. Cena jest symboliczna - złotówka. Ważniejsze, aby nowy właściciel był w stanie zapewnić klubowi bezpieczny byt w ekstralidze.
Przed godziną 20 na stronie Unibaksu pojawiło się oświadczenia Karkosika: "Zgodnie z moją wcześniejszą deklaracją pragnę oświadczyć, że wraz z końcem sezonu żużlowego 2014 rezygnuję ze sponsorowania drużyny żużlowej KST Unibax. O powodach mojej decyzji poinformuję na początku przyszłego tygodnia. Z poważaniem Roman Karkosik".
Czytaj e-wydanie »