Kartka na pewno

     Walentynki pochodzą
     z Anglii,
     a tradycja obchodzenia tego święta w dniu 14 lutego sięga aż średniowiecza. Według niektórych data wywodzi się z ludowych wierzeń. 14 luty uchodził za dzień, w którym wszystkie ptaki śpiewające zaczynają się łączyć w pary. Inni datę tę kojarzą z przejęciem przez chrześcijaństwo pogańskiego zwyczaju wypisywania przez chłopców (w przededniu święta bogini dziewcząt, 15 lutego) imion swych ukochanych.
     Do Polski Walentynki zawitały niedawno. Początkowo o Dniu Zakochanych słyszeli nieliczni. Obecnie tylko 1 proc. Polaków nie ma żadnej wiedzy na temat tego święta. Według sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badań Opinii Społecznej Walentynki obchodzi aż 72 proc. Polaków. Święto najbardziej podoba się ludziom młodym. Największą aprobatę dla tego dnia wyrażają osoby do 34 roku życia.
     W Walentynki zakochani najczęściej obdarowują się drobnymi prezentami, wysyłają kartki z życzeniami, a nieśmiali wyznają sobie miłość.
     Święto to cieszy ... handlowców. Walentynkowa
     oferta sklepów
      z roku na rok jest co raz bogatsza.
     - Ostatnio pojawiły się ogromne kartki, formatu A3. Niewielu klientów decyduje się jednak na zakup tych nowości. Przede wszystkim dlatego, że są one dość drogie. Niektóre kartki kosztują nawet ponad dwadzieścia złotych. Znacznie większym powodzeniem cieszą się te małe, tradycyjne Walentynki. Poza tym klienci często kupują maskotki. Przed Walentynkami wzrasta nam też sprzedaż torebek do pakowania prezentów - mówi Grażyna Kropkowska ze sklepu zabawkowo-papierniczego "Szkolniak" w Golubiu-Dobrzyniu.
     Większy ruch zaobserwować można też w sklepach z bielizną.
     - _Częściej niż zwykle przychodzą panowie. Z reguły wybierają koronkowe komplety, rzadziej nocne koszulki. Dużym powodzeniem cieszy się bielizna w kolorze czarnym i bordowym. Panowie są bardzo stanowczy, dokładnie wiedzą czego szukają. Mają tylko problem z wyborem odpowiedniego rozmiaru - _mówi pani Anna z jednego z golubskich sklepów odzieżowych.
     W Dniu św. Walentego tłoczno robi się też w kwiaciarniach. Jak udało nam się dowiedzieć niewielu panów zamawia wiązanki wcześniej. Zwykle bukiety kupowane są spontanicznie, na ostatnią chwilę, podczas powrotu z pracy.
     Wszystkim zakochanym życzymy udanych zakupów i mile spędzonych Walentynek. W poniedziałek zdradzimy jakie niespodzianki dla swoich ukochanych przygotowują m.in. poważni samorządowcy.