Tak właśnie stało się w jednym z grudziądzkich marketów. Jego szefowie w środę powiadomili policjantów, że są okradani przez kasjerkę.
Kobieta drukowała kody doładowujące telefony komórkowe, ale nie nabijała ich na kasę. Wydruki z kodami chowała do kieszeni.
Przeczytaj także:Grudziądz. Kasjerka pomagała kraść klientkom marketu
Proceder wydał się dzięki kamerze obserwującej kasjerkę. Kobieta z pracy wyleciała dyscyplinarnie. A dodatkowo czeka ją jeszcze "spowiedź" przed policjantami, a być może także sądem.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »