IMGW chce, aby dojście na szczyt Śnieżki zostało zamknięte.Jak ocenili specjaliści, złamał się dysk górny, którego połowa zsunęła się w dół opierając się na śniegu.O całej sytuacji poinformował nadzór budowlany.
Obecnie na Śnieżce nikt nie przebywa. Obserwacje IMGW zostały wstrzymane do odwołania.
Do wydarzenia doszło w czwartek wieczorem.Pękły ściany, sufit oraz została uszkodzona podłoga. Powodem katastrofy miały być trudne warunki atmosferyczne. Tego dnia wiał silny wiatr - 140 km na godzinę, był mróz. Przebywający w obserwatorium pracownicy oraz osoby z restauracji, w sumie siedem osób, opuściły budynek i zeszły poniżej szczytu.
W sobotę szkody w obserwatorium potwierdzili specjaliści z IMiGW oraz inspektor nadzoru budowlanego. Wtedy górna i dolna część obserwatorium została zamknięta.