MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kawaler Legii Honorowej

ROMAN LAUDAŃSKI
Edmund Semrau z modelem niemieckiego czołgu Leopard. On podczas wojny jeździł na Shermanach i Cromwellach.
Edmund Semrau z modelem niemieckiego czołgu Leopard. On podczas wojny jeździł na Shermanach i Cromwellach. Lech Kamiński
- Nie wiem, jak do tego doszło, bo takich jak ja było w 1 Dywizji Pancernej generała Maczka tysiące - mówi Edmund Semrau, zakochany w broni pancernej torunianin niedawno odznaczony przez Francuzów Legią Honorową.

- Mamy kawalera Legii Honorowej. Musicie o tym napisać! - alarmował Ryszard Bielecki, dyrektor bydgoskiego Ośrodka dla Niesłyszących i Niedosłyszących Dzieci i Młodzieży. Takiej prośbie trudno odmówić. Patronem bydgoskiego Ośrodka w Fordonie jest gen. Maczek. Co roku gości weteranów 1 Dywizji Pancernej, którzy opowiadają wychowankom o swoich wojennych przeżyciach. Przekazują także osobiste pamiątki pieczołowicie gromadzone w Izbie Tradycji.

Tamten wrzesień

We wrześniu 1939 roku Edmund Semrau miał trzynaście lat. Mieszkali w Chełmnie. Ojciec poszedł na wojnę. Matka z trójką dzieci uciekała na Wschód. Sowieci wiedzieli, co zrobić z uchodźcami. Wysyłali ich do Kazachstanu. Głód, poniewierka. Tuż obok nich mieszkało bezdzietne małżeństwo. Postanowili pomóc sąsiadom i zaopiekowali się małym Mundkiem. U nich miał kawałek uchodźczego chleba. Jak tylko nadarzyła się okazja wyjazdu na Bliski Wschód, opiekunowie z chłopcem ruszyli w transporcie. Matka z dwójką pozostałego rodzeństwa miała pojechać następnym, ale wyjazdy wstrzymano. Zostali w Rosji.
Pojechali przez Persję, później płynęli wokół Afryki do Wielkiej Brytanii. Tam chciał wstąpić do wojska. - Jak skończysz chłopcze 18 lat. Na razie do szkoły - usłyszał.

26 marca 1945 roku pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu Legię otrzymało kilkunastu żołnierzy 1 Dywizji Pancernej. "Był to więcej niż gest w stosunku do dywizji pancernej - był to bez wątpienia gest w stosunku do Polski. Nie wiem, czy nie podkreślało to jeszcze bardziej tragizmu naszej sytuacji po Jałcie, jako rycerski gest francuski w stosunku do zdradzonego sojusznika" - napisał we wspomnieniach "Od podwody do czołga" gen. Stanisław Maczek.

Marzenia się spełniają

Od małego marzył o czołgach. W styczniu 1944 roku przekonał komisję, że musi być pancerniakiem. Trafił do Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej, został kierowcą, a później skierowano go do dywizji gen. Maczka. Czekali na desant w Normandii.
Najgorsze były walki o wzgórze zwane "Maczugą". Wbili się klinem pomiędzy Niemców z zachodniej Francji, którzy chcieli przebić się na wschód, a główne siły atakujące ze wschodu. Bitwa trwała kilka dni, poległo w niej wielu Polaków.
Niedaleko granicy francusko-belgijskiej ich czołg został trafiony i zapalił się. Wyskakiwali z niego wprost na pole minowe. Ktoś zahaczył o druty kolczaste. Wokół zaczęły wybuchać miny przeciwpiechotne. Dostał odłamkami w nogę i rękę. Prawie sześć tygodni leczył się w szpitalu, ale ciągnęło go do dywizji. Dopiero w Bredzie, podczas dłuższego postoju, wygoiły mu się wszystkie rany. Przez Holandię dojechali do Wilhelmshaven, gdzie znajdowała się baza niemieckich okrętów podwodnych.

Koniec wojny

Dalej uczył się w gimnazjum 1 Dywizji Pancernej. W 1947 roku wisiała mu nad głową matura, dlatego zdecydował się ją zdawać w Anglii. Przez szwajcarski Czerwony Krzyż odnalazł mamę.
Dowiedział się, że ojciec nie wrócił z wojny. Edmund postanowił jej pomóc. Wrócił do kraju. Dziś jest przekonany, że lepiej by pomógł rodzinie zostając w Wielkiej Brytanii. Na Zachodzie miałby większe możliwości zarobienia pieniędzy niż w Polsce.
Ma jeszcze problem z Anglikami, gdyż podczas szkolenia poznał nowe, objęte tajemnicą, typy czołgów. Przeszkodę udało się pokonać. W Polsce dowiedział się, że maturę musi zdawać jeszcze raz, bo tej angielskiej mu nie uznają. Wreszcie znajduje pracę w bankowości.
Legia Honorowa jest najwyższym odznaczeniem wręczanym w imieniu Rządu Francji za szczególne osiągnięcia w życiu wojskowym i cywilnym. Order ustanowił Napoleon w maju 1802 roku. Wśród odznaczonych byli m.in.: Jan Henryk Dąbrowski, Józef Poniatowski, Józef Piłsudski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Janina Ochojska, Andrzej Seweryn, Krystian Zimerman, Andrzej Wajda czy Bronisław Geremek.

Generał patronem

Po zmianach 1989 roku byli żołnierze gen. Maczka organizują się. - W 1994 roku, za namową kolegi z Londynu założyliśmy koło w Toruniu. Pomimo tego, że zostało już nas niewielu, mamy potężną organizację, 50 kół na całym świecie - mówi Edmund Semrau. - Dwie szkoły w byłym województwie bydgoskim noszą imię generała Maczka. W Toruniu nie ma żadnej.

Także kawaler Legii Honorowej.

Wspomina, że raz harcerze zastanawiali się nad takim patronem, ale kiedy zapytali go: co z tego będą mieli, to założył czapkę i wyszedł.
W Bydgoszczy gen. Maczek jest patronem Ośrodka dla Dzieci Niesłyszących i Niedosłyszących w Fordonie. Podczas uroczystości nadania imienia do maczkowców zgłosił się dyrektor Zespołu szkół Zawodowych z Koronowa, który też chciał tego patrona.
- Kolega z Londynu nazywa izbę tradycji mieszczącą się w bydgoskim ośrodku "perłą w koronie" - nie ukrywa satysfakcji Edmund Semrau. - A Koronowo ma najpiękniejszy sztandar. Przed nadaniem imienia naszego generała koledzy prosili, by dokładnie obejrzeć szkoły. Czy aby się "nie sypią", czy nie będą likwidowane?
- Generała Maczka widziałem z bliska może trzy razy - śmieje się. - Kiedyś z kolegą "łapaliśmy stopa" na drodze, którą przejeżdżało mnóstwo wojskowych pojazdów. Zatrzymuje się coś lepszego, kolega śmieje się: "pojedziemy jak generały"! A w środku siedział Maczek... Po latach, gdy opowiadałem o tej przygodzie synowi generała, powiedział mi: nie masz pojęcia, jak ojcu zależało na przyjaźni z prostymi żołnierzami. jak bardzo chciał, aby mu ufali!

Pytania i spotkania

Teraz spotyka się z młodzieżą i opowiada o swojej dywizji i jej generale. Śmieje się, kiedy młodzi pytają o najróżniejsze sprawy. Choćby: jak to w czołgu było z... sikaniem? - No, trzeba to było robić do pustych łusek, a tych nie brakowało - odpowiedział. Stara się, aby młodzież i jej opiekunowie mogli wyjeżdżać do miejsc, gdzie walczyła ich dywizja. Do Ambasady Francuskiej, na uroczystości wręczania Legii Honorowej, także zaprosił przedstawicieli ze szkół w Bydgoszczy i Koronowie.
Młodzież zabiera także do wojsk pancernych. Na przykład do 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Jak wojskowi zaproponowali młodzieży przejazd czołgami Leopard, które otrzymaliśmy od Niemców, to zgłosiły się same dziewczyny. Może i chłopakom było trochę żal, ale trzymali fason i mówili, że woleli ustąpić miejsca koleżankom.
- Na Legię niczym specjalnym sobie nie zasłużyłem - powtarza Edmund Semrau. - Bywało, że podczas wojny dowódca od czasu do czasu chwalił nas przed szeregiem, ale innych także. Teraz Francuzi odznaczyli pięciu prezesów kół terenowych i chyba właśnie dlatego znalazł em się wśród wyróżnionych.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska