ELANA TORUŃ - START 5:1 (4:0)
BRAMKI: Pyczka (19, 23), Zamara (21), Iheanacho (45), Kassian (51) - Kolmajer (79).
ELANA: Kryszak - Zamiatowski, Sobolewski, Świderek, Dreszler - Zamara, Kassian, Grube, Młodzieniak - Iheanacho, Pyczka oraz Pińkowski, Trojanowski, Więckowski, Regulski, Poczwardowski, Kaplarny, Łopatowicz.
Oprócz nigeryjskiego napastnika trener Dariusz Durda sprawdzał dwóch młodych atakujących Ziemowita Osięciny - Pyczkę i Pińkowskiego. - Ikeanacho i Pyczka wypadli korzystnie - ocenił szkoleniowiec. - Teraz została tylko kwestia dogadania się z zawodnikami oraz prezesem Ziemowita, bo Iheanacho ma kartę na ręku. Pińkowskiego także dobrze znam, bo miałem go w zespole na Remes Cup i jest obiecującym piłkarzem. Uważam, że też by się nam przydał, bo napastnicy są nam niezbędni - twierdzi trener torunian. Jeśli chodzi o sam sparing, to elanowcy nie mieli żadnych problemów z pokonaniem zespołu z Pruszcza Pomorskiego.