- Ileż wydarzeń jest w historii KGW, które spajają całe pokolenia, ileż radości i wzruszeń, ale również trosk, czy trudów - bez wątpienia są takie jubileusze, które szczególnie wpisują się w historie lokalnych społeczności - zapewniała Danuta Urbańska, przewodnicząca KGW w Pilichowie. - Pozwalają dokonać podsumowania minionych lat, zdobytych doświadczeń.
Przeczytaj też: PROW na lata 2014-2020? Do dyspozycji 110 milionów euro
Koło KGW w Pilichowie zawiązane zostało w 1945 r. z inicjatywy osięcińskiej "Samopomocy". Wśród założycielek były: Zofia Simińska, Marta Bartczak, Helena Pakulska, Helena Wesołowska, Maria Makowska, Maria Gładkowska, Zofia Waszak. Funkcję przewodniczącej powierzyły Irenie Ostrowskiej - pełniła ją nieprzerwanie do 1970 r.
Kursy kroju, szycia, haftu, przerobu bekonu, wyrobów garmażeryjnych, rozprowadzanie piskląt drobiu - oto, czym w kole zajmowały się panie. Ale nie tylko tym, z czym miały do czynienia na co dzień we własnych gospodarstwach. Był także czas na zabawę, udział w zespole ludowym, spotkania w świetlicy, organizowanie wypoczynku dla dzieci, zwłaszcza opieki w wakacje, w czasie żniw. Oczywiście, aktywność pań w kole przez te siedemdziesiąt lat była różna w różnych latach. Czasy bywały ciężkie, ale zawsze liczyła się wzajemna pomoc, integracja wsi.
Przewodniczącą koła jest obecnie Danuta Urbańska, która w 1973 r. zastąpiła Barbarę Wesołowską. To prawdziwy rekord - 42 lata przewodzenia paniom w jednym kole!
To już inne czasy, inne problemy, ale wciąż ta sama chęć działania dla swojej wsi.
Czytaj e-wydanie »