Do ratusza wpłynęły cztery oferty. Najkorzystniejszą złożyła firma Wasko z Gliwic, która wykona system za 110 tys. zł. - Mieliśmy na ten cel 120 tys. zł, a więc jest trochę poniżej zakładanego wydatku - mówi Jacek Domozych, dyrektor wydziału budowlano-inwestycyjnego w ratuszu.
Jak system ma działać? W okienkach kasowych będziemy mogli kupić albo bilet, albo karnet, przy okazji zaproponują nam założenie karty kibica. Zrobią nam fotkę i rzucą okiem na dane z dowodu osobistego. To będzie pierwszy etap sprawdzania, czy dana osoba może wejść na mecz, czy przypadkiem nie ma zakazu stadionowego. Bilety będziemy mogli też kupować w internecie albo w galeriach handlowych.
Identyfikację wchodzących na mecz umożliwią też kamery przy wejściach, a ostateczna weryfikacja nastąpi przy bramkach wejściowych, bo każdy z kibiców będzie miał indywidualny kod dostępu.
Zobacz również: Chojniczanka awansowała do pierwszej ligi! Tak witaliśmy zespół w Chojnicach [zdjęcia]
Będą dwie bramki przy głównym wejściu, jedna przy wjeździe dla karetek i kolejna przy sektorze dla gości.
Umowa z firmą Wasko ma być podpisana w poniedziałek (5 sierpnia). Potem jest 45 dni na to, by system zaczął działać. - Myślę, że w ciągu miesiąca będzie działać pilotażowa wersja - mówi Domozych. - A sam system powinien być gotowy do końca września.
Elektroniczna kontrola ma się przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa na stadionie. - U nas nie jest tak źle - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Z raportu o rozgrywkach w II lidze wynika, że były jedynie incydenty, na ogół wulgarne okrzyki czy odpalanie rac.
Przeczytaj również: Prezes Chojniczanki, piłkarze i kibice zostaną ukarani za fetę po awansie?
Czytaj e-wydanie »