"Raczej bronię nasze Anioły niż krytykuje, lecz są pewne granice... jak na razie w tym sezonie poza wymęczona wygraną ze Stalą, to możemy się tylko wstydzić. Oprócz Emila reszta tylko się uśmiecha i ciągle narzeka, a to na silniki, a to na małą ilość startów, a to na tory... Niech się więc uczą od Emila: rok czasu nie jeździł, a o silniki zadbał, formę fizyczna też ma, walczy na torze ile sił i to widać, gdy przegrywa jest smutny, w Krośnie jedzie pierwszy raz w życiu - robi 16+1, teraz w Lesznie 16. I to jest "Zawodnik"!!!"

"Każda gwiazda, co do nas przychodzi traci na wartości tak ze objeżdżają ich debiutanci lub zawodnicy dużo mniej notowani. Co jest nie tak w tym klubie ? Zaległości z wypłatami nie ma, warunki jedne z lepszych w lidze. Mamy skład na medal, a wychodzi syf straszny z tego. Tego nie da się oglądać. Ja rozumiem ze trzeba wspierać klub itd, ale kiedyś cierpliwość się kończy. I można wspierać kogoś, kto choć trochę wykazuje wolę walki i chce walczyć, mimo iż przegrywa, a nie kogoś kto sobie robi jaja z kibiców. Zawodnicy mimo fatalnej jazdy chodzą sobie uśmiechnięci i wyluzowani po parkingu."

"To jest sport i wygrywa lepszy, co nie oznacza, że tak się powinno traktować naszych zawodników. Wiem jest ciężko , ale to my kibice, zamiast krytykować, powinniśmy ich mobilizować! Wszyscy są kibicami od nie wiadomo ilu lat, lecz nadal myślę, że nie są kibicami, bo nadal ich zamiast budować to rozbrajają! Ludzie, to sport, dziś na dole, żeby za chwilę być na górze! Nie dokładamy im więcej problemów niż mają, to są zawodowcy, sami się odnajdą! Ale my mozemy im w tym pomóc, być z nimi!"