Pogoda dopisała, emocji nie zabrakło, a kibice byli świetni na Motoarenie. Około dziesięciu tysięcy fanów pojawiło się na trybunach, aby wspierać toruńskie "Anioły" w trudnym meczu. A że było trudno, widzieliśmy od pierwszego wyścigu.
Kibice z każdym kolejnym wyścigiem byli coraz bardziej zniecierpliwieni. Kompletnie zawodził Patryk Dudek, który na trasie został objechany przez juniora Jakuba Stojanowskiego, wpadki notował Emil Sajfutdinow (m.in. 0 w roli rezerwy taktycznej), niewielki pożytek był z juniorów, a gospodarze seriami tracili pozycje na dystansie. Stal objęła prowadzenie po pierwszym wyścigu i kontrolowała wynik.
Do końca meczu nie udało się już "Aniołom" wygrać wyścigu drużynowo. Jeden z najsłabszych występ w Apatorze zaliczył Emil Sajfutdinow, za to świetny był przywitany bardzo chłodno przez kibiców Martin Vaculik. Po 11. wyścigu Stal miała już bonus zapewniony, a po 14. efektowne zwycięstwo.
Apator Toruń - Stal Gorzów 40:50
Apator Toruń
Patryk Dudek 1+1 (0,0,1,-)
Robert Lambert 15 (3,3,2,3,2,2)
Wiktor Lampart 5+2 (2,1,1,-,1)
Paweł Przedpełski 9+1 (1,2,2,3,1)
Emil Sajfutdinow 8+1 (2,3,2,0,1,w)
Antoni Kawczyński 0 (0,0,0)
Krzysztof Lewandowski 2 (2,0,0)
Stal Gorzów
Martin Vaculik 13 (3,2,3,2,3)
Jakub Miśkowiak 3+1 (0,1,0,2)
Oskar Fajfer 10 (1,3,3,0,3)
Szymon Woźniak 5+3 (1,0,1,1,2)
Anders Thomsen 11 (3,2,3,3,0)
Oskar Paluch 5 (3,2,0)
Jakub Stojanowski 3+2 (1,1,1)
