Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice z Torunia do prezesa Unii Leszno: cuchnący odór oszustwa

Redakcja
wardo stanęli za swoją drużyną.
wardo stanęli za swoją drużyną. Mariusz Murawski
Żużel nie polega na preparowaniu torów, ani na wysyłaniu kolejnych zawodników gości na urazowy oddział miejscowego szpitala - piszą fani Unibaksu po wydarzeniach w pierwszym meczu półfinałowym ekstraligi.

Szanowny Panie Prezesie

Jako Stowarzyszenie Sympatyków Sportu Żużlowego "Krzyżacy" chcielibyśmy wyrazić sprzeciw w imieniu toruńskich kibiców obecnych ma meczu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka, wobec jawnej kpiny jaką zafundowali nam działacze Unii Leszno. Przyjechaliśmy na mecz 250 km, oglądać sportowe zawody, wspaniałą walkę i poczuć wielkie żużlowe emocje, a mieliśmy lekcje preparowania toru, jazdę traktorów oraz koszmarne w skutkach upadki.

Przeczytaj też: Emil Pulczyński poczeka do wiosny, ale Adrian Miedziński...

Wielu z nas przejechało już w sumie tysiące kilometrów oglądając setki ligowych zawodów, ale nigdy nie widziało tak żenującego spektaklu. Wstyd, że idąc po trupach, igrając ze zdrowiem i życiem zawodników, kpiąc z przybyłych na stadion kibiców, niszcząc żużel oraz okazując pogardę dla zasad fair play postanowił Pan szukać zwycięstwa za wszelką cenę.

W kompletne osłupienie wprowadził nas jednak wyrażany przez mikrofon Pański zachwyt nad czterogodzinnym widowiskiem, którego główna atrakcją była jazda ciągników po kartoflisku, a następnie łamiące się kości toruńskich zawodników. Nas jednak ani widok kartofliska, ani też jeżdżących traktów na torze nie wprawia w jakąś szczególną euforię żebyśmy musieli wpatrywać się w to godzinami. Jesteśmy natomiast ciekawi czym się Pan tak zachwycał na płycie stadionu, co Pana w tym meczu szczególnie podnieciło? Kartoflisko, jeżdżące traktory czy połamane kości?

Przeczytaj też: Afera na torze żużlowym. Unibax Toruń szuka sprawiedliwości

Wbrew temu co Pan pokazał w niedzielę, żużel nie polega na preparowaniu torów, ani na wysyłaniu kolejnych zawodników gości na urazowy oddział miejscowego szpitala.

Panie Dworakowski, niech Pan zajmie się dystrybucją bron i rozrzutników do gnoju<, ale niech się Pan odczepi od sportu, a tym bardziej od żużla. Dla nas jest Pan zwykłym żużlowym prowincjonalnym kombinatorem, których ten sport już wielu wchłonął, przetrawił oraz wydalił i na szczęście dawno o nich zapomniał. Z Panem też wkrótce tak się pewnie stanie i mamy ogromną nadzieję, że oby jak najszybciej. Dla żużla i leszczyńskiej Unii będzie to najlepsze rozwiązanie, choć niestety cuchnący odór oszustwa będzie się nad nią jeszcze długo unosił.

SSSŻ "Krzyżacy"

O dochodzeniu spółki Speedway Ekstraliga i możliwych karach dla Unii Leszno czytają w Gazecie Pomorskiej w środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska