https://pomorska.pl
reklama

Kibolski proces z kokainą w tle. Jak pijarowiec ustawki organizował

Maciej Czerniak
Na ławie oskarżonych są kibole poznańskiego Lecha i bydgoskiego Zawiszy
Na ławie oskarżonych są kibole poznańskiego Lecha i bydgoskiego Zawiszy Grzegorz Dembinski
W Bydgoszczy trwa proces kibolskiego gangu z Mirosławem O. „Olafem” na czele. A, że Temida jest ślepa, to posadziła na jednej ławie śmiertelnych wrogów - fanatyków Lecha Poznań i Zawiszy Bydgoszcz.

Rudzianka to rzeczka, która mija miejscowość Graby w Lubuskiem i uchodzi do kanału Postomia. Między strugą a Grabami, przy drodze krajowej numer 22 znajduje się „Zajazd u Anki”. 6 września 2009 roku na parkingu przed zajazdem zatrzymał się autokar z kibicami Zawiszy Bydgoszcz. Kilkudziesięciu mężczyzn jechało na mecz w Słubicach z tamtejszą Polonią.

Zanim dotarli na boisko, zawiszacy - tak wynika z aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Poznaniu - udali się na łąkę tuż za zajazdem w Grabach. Ściągnęli koszulki, zwarli szyki i stawili czoło kibolom Lecha Poznań. Warunki starcia wcześniej umówiono. Odpowiadali za to szefowie bojówek obu formacji. Naprzeciw siebie stanęło od 120 do 140 osób. Bijatyka trwała kilka minut i zakończyła się zwycięstwem wiary Lecha. Skąd to wiadomo? Z filmu, który został - pewnie ku pamięci potomnych - nakręcony przez lechitów. Wideo wpadło potem w ręce śledczych i stało się dowodem w sprawie.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W tym samym miesiącu w Inowrocławiu zatrzymany został Mirosław O. znany w środowisku poznańskich kiboli jako „Olaf”. Policjanci wylegitymowali go, a w dokumentacji sprawy znalazł się dopisek mówiący, że „Olaf” był prawdopodobnie „w drodze z lub na ustawkę”.

„Olaf” to kluczowa postać. Ten liczący 35 lat technik poligraf w 2008 roku przejął dowodzenie kibolską bandą Lecha Poznań od wcześniejszego lidera - Marcina T., noszącego pseudonim „Rolnik”. To osobnik uchodzący wśród swoich niemal za męczennika. Miał kilka spraw o posiadanie i obrót narkotykami. Koledzy jednak nie dawali temu wiary i ustalenia funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego traktowali jak dobrze zaplanowaną prowokację.

W akcie oskarżenia poznańskiej prokuratury znajduje się adnotacja na temat Mirosława O. „Olafa”, że został wręcz „namaszczony przez wcześniejszego przywódcę grupy, „Rolnika”. Choć bojówka Lecha, która w kolejnych latach będzie brała udział w kilkudziesięciu ustawkach, liczy około 70 osób, to bezpośredni kontakt z „Olafem” ma tylko 14. Pozostali, jeśli chcą mu coś przekazać, muszą robić to przez pośredników.

Jednym z nich jest Przemysław Ż. „Żaba” z Poznania. To liczący 39 lat technik inżynierii i ochrony środowiska pracujący jako kierownik marketingu w dużej firmie. Po godzinach organizuje nielegalne bijatyki w lasach i prowadzi treningi walki wręcz. To druga po „Olafie” osoba w gangu. Obaj zresztą oprócz zarzutów kierowania i udziału w grupie przestępczej są oskarżeni o obrót narkotykami.

Pod koniec 2007 roku jeden z kiboli idzie na współpracę z policją. Zostaje świadkiem anonimowym i opisuje szczegółowo transakcje, które przeprowadzili szefowie gangu. „Żaba” rzekomo ma na koncie sprzedaż 19 kg marihuany (liczył sobie od 15,7 do 16 tys. za kilogram), 30 g kokainy (140 zł za 1 gram), a „Olaf” miał rozprowadzić między innymi 90 000 sztuk tabletek ekstazy.

W tej samej sprawie oskarżeni są też kibole z Bydgoszczy i okolic. W sumie ponad 46 osób. Nie mają zarzutu udziału w grupie przestępczej, a jedynie uczestniczenia w ustawkach. Pseudokibice Zawiszy, którzy znaleźli się w tej grupie, stanowią przekrój społeczeństwa. Większość to młodzi bezdzietni i niewykształceni mężczyźni, ale są wśród nich osoby o wydawałoby się ułożonym życiu. Jednym z nich jest na przykład Marcin P., biznesmen z Nakła nad Notecią, właściciel firmy transportowej. Śledczym, którzy pytali go o majątek, powiedział, że jest właścicielem 5 samochodów ciężarowych i osobowego, miesięcznie zarabia około 10 000 zł.

Brał udział - przyjmując ustalenia śledczych - w ustawkach ramię w ramię z bydgoszczanami Adrianem B. oraz między innymi braćmi Dariuszem i Jackiem L. B. to 27-letni bezrobotny z kryminalną przeszłością, a na przykład Dariusz L. jest 33-letnim cukiernikiem, który prowadzi w Bydgoszczy bar piwny.

Fanatycy Zawiszy byli sformowani w dwa oddziały. Jeden z nich o skrócie BB to „Brygada Banici”, a skrót drugiego YF rozwijano jako „Young Freaks”. Członkowie obu organizacji stawiali czoło lechitom z Poznania, ale też z Piły i Konina.

Dwie grupy kiboli ścierały się jeszcze nieraz, by przypomnieć tylko bijatykę we wrześniu 2009 roku podczas meczu Lecha z Jeziorakiem Iława. Około dwudziestu kujawiaków pojechało też (w październiku 2009) na „gościnne występy” do Gostynia, gdzie na gołe pięści bili się przy okazji meczu Lecha z Miedzią Legnica.

Choć akt oskarżenia w tej sprawie liczy już sześć lat, proces trwa. Sprawę, niczym kukułcze jajo, przez kilka lat podrzucały sobie różne sądy. Ostatecznie, mimo iż najpoważniejsze zarzuty mają mieszkańcy Poznania i okolic, tamtejszy sąd okręgowy zwrócił się do gdańskiej apelacji o wyznaczenie jednostki, w której miałby zapaść wyrok w tym procesie.

Padło na Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, ponieważ to z tego miasta i okolic pochodzi najwięcej oskarżonych. Najbliższa rozprawa odbędzie się 15 lutego.

Pogoda na dzień (27.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Lech i Zawisza nie są wrogami. Było, minęło

D
Dolar
Kolejny artykuł z d*** jak to w Polsce bywa szef kazał to Janusz bez wiedzy opisał pomieszali Lecha z Zawiszą mam prośbę do pismakow nie bierzcie się za coś o czym nie macie pojęcia!!!!
M
Maras
Ale te psy to idioci,kibice umawiają się na zabawę na niby,coś w rodzaju wrestlingu,a te cymbały robią aferę!
J
Jack
Nie znam sprawy, ale jak czytam artykuł to ktoś się nie orientuje w temacie bb yf to bojówki zawiszy? Wow od kiedy, jakaś fuzja była ? Jak chcą się bić w lesie między sobą na gołe ręce to nie mam nic przeciwki... trochę gimnastyki nie zaszkodzi byle osoby 3 nie ucierpialy. Pozdrawiam
B
BB
To samo tyczy się „Brygady Banici”...
B
BB
To samo tyczy się „Brygady Banici”...
w
w

Fanatycy Zawiszy byli sformowani w dwa oddziały. Jeden z nich o skrócie BB to „Brygada Banici”, a skrót drugiego YF rozwijano jako „Young Freaks”. Członkowie obu organizacji stawiali czoło lechitom z Poznania, ale też z Piły i Konina. 

 

Do redaktora: BB i YF są to nazwy bojówek Lecha Poznań, czy to oznacza że Lech "bił" sie z Lechem? 

z
ztm

Hahahaha Lech i Zawisza śmiertelni wrogowie :)  A to Ci dopiero nowina :)

z
zzitowany_mimo_woli

Czy to przypadek że Osuch przybył z Poznania?

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska