Kierowca MPK we Włocławku potrącił psa. Został ukarany mandatem [wideo]

Podaj powód zgłoszenia
W dniu 16.06.2015 o 18:38, alan napisał:Swoją droga to ciekawe co by sie stało gdyby kierowca się zatrzymał i unieruchomił autobus na kilka godzin czekając na policję i słuzby weterynaryjne. Co pisałaby "Olga" gdyby była pasażerką autobusu i poprzez oczekiwanie na akcję ratunkową spóźniła sie do pracy czy na ważne badania? I jeszcze jedno jak akie kwestie uregulowane są w regulaminie MPK? Znając zycie wlaścicieli psa nie uda się ustalić, gdyż nikt nie przyzna sie do psa aby ponieść konsekwencje braku opieki nad zwierzęciem. czy wówczas pies zostanie potraktowany jako bezdomny i karę za niego poniesie miasto?
Swoją droga to ciekawe co by sie stało gdyby kierowca się zatrzymał i unieruchomił autobus na kilka godzin czekając na policję i słuzby weterynaryjne. Co pisałaby "Olga" gdyby była pasażerką autobusu i poprzez oczekiwanie na akcję ratunkową spóźniła sie do pracy czy na ważne badania? I jeszcze jedno jak akie kwestie uregulowane są w regulaminie MPK? Znając zycie wlaścicieli psa nie uda się ustalić, gdyż nikt nie przyzna sie do psa aby ponieść konsekwencje braku opieki nad zwierzęciem. czy wówczas pies zostanie potraktowany jako bezdomny i karę za niego poniesie miasto?
Co bym powiedziała gdybym była pasazerką ???? Sama prosiłabym o natychmiastowe zatrzymanie - lub sama zadzwoniłabym gdzie trzeba - PROSTE! Psazerowie tez sprawę olali.
W dniu 16.06.2015 o 10:28, o matko napisał:Olga wez się puknij w miche- "czytałam jak ten człowiek zareagował..."byłaś,widziałaś,słyszałaś?to p co się udzielasz?mandat powinien dostać gamoń który psa nie upilnował.......tak na marginesie,czytałem że Olga w nosie dłubie przy obiedzie....i co prawda to?
Olga wez się puknij w miche- "czytałam jak ten człowiek zareagował..."byłaś,widziałaś,słyszałaś?to p co się udzielasz?mandat powinien dostać gamoń który psa nie upilnował.......tak na marginesie,czytałem że Olga w nosie dłubie przy obiedzie....i co prawda to?
sam się puknij człowieku - piszę ,że nie byłam ale na tej samej stronie było opisane jak zareagował kierowca na pytanie czy wie ,że zabił psa?! PUKNIJ SIĘ BO NIE CZYTASZ ZE ZROZUMIENIEM TREŚCI!
Swoją droga to ciekawe co by sie stało gdyby kierowca się zatrzymał i unieruchomił autobus na kilka godzin czekając na policję i słuzby weterynaryjne. Co pisałaby "Olga" gdyby była pasażerką autobusu i poprzez oczekiwanie na akcję ratunkową spóźniła sie do pracy czy na ważne badania? I jeszcze jedno jak akie kwestie uregulowane są w regulaminie MPK? Znając zycie wlaścicieli psa nie uda się ustalić, gdyż nikt nie przyzna sie do psa aby ponieść konsekwencje braku opieki nad zwierzęciem. czy wówczas pies zostanie potraktowany jako bezdomny i karę za niego poniesie miasto?
czytajcie ze zrozumieniem. rzecz nie w tym, że kierowca uznał,że nie wyhamuje, bo - jak tłumaczył - pasażerowie byli dla niego ważniejsi - ale w tym, że po zdarzeniu nie zatrzymał się, choc mógł i miał taki obowiązek, a psa zostawił na środku jezdni. nawiasem mówiąc w ten sposób sam stworzył zagrożenie dla ruchu innych pojazdów. powinien zatrzymać się i sprawdzić, czy można pomóc zwierzakowi. zero empatii i zwykłego człowieczeństwa, a wy tacy sami.
to jakies kpiny- czytałam jak ten człowiek zareagował gdy zapytano go czy wie ,że potrącił psa?!!!! Nawet nie drgnął. Za to tylko mandat???