Jak wyjaśnia asp. szt. Łukasz Dutkowiak z zespołu prasowego wrocławskiej policji, na miejscu zdarzenia lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowca auta ciężarowego najpierw zasłabł i otarł się autem o bariery energochłonne. Po zatrzymaniu pojazdu, udzielono mu pierwszej pomocy, jednak nie udało się przywrócić czynności życiowych. Lekarzowi pozostało stwierdzić zgon.
Przypomnijmy, że wciąż trwa remont A4 w pobliżu bramek poboru opłat. Jeszcze przed wypadkiem tworzyły się korki na jezdni z Opola do Wrocławia. Miały kilka kilometrów długości. Po śmiertelnym zdarzeniu, autostrada była całkowicie zablokowana. Jadący od strony Opola, musieli ją opuścić na węźle Wrocław Wschód.
Po godz. 18.30 przywrócono ruch jednym pasem w stronę Wrocławia, a policja pod nadzorem prokuratora prowadziła swoje czynności przy samochodzie ciężarowym - na lewym pasie autostrady.
