Kierowco, parkujesz w Ciechocinku? Musisz płacić!

Ostatnio tydzień przebywałem w okolicy Ciechocinka i codziennie po kilka godzin parkowałem na Traugutta. Widziałem tablicę opłat ale do groma gdzie miałem zapłacić?.Może ktoś mnie oświecić?        Zadnych parkingowych nie widziałem                            

Ciechocinek ma sie coraz gorzej, widać  zaczyna brakować kasy, opłaty z a wodę  wzrosły za ścieki też, mamy podwyżki za parkingi , szykują się nowe podwyżki opłat i podatków. Czekajcie niedługo usłyszycie o nowych podwyżkach.

Finanse wydają się byc coraz w gorszym stanie, żle się dzieje - a wszytsko to dzięki rządzącym.

obserwuję płatną strefę wokół tężni, tam też więcej kosztuje obsługa strefy / budki plus słynne patrole rowerowe/ niż dochody z biletów, zresztą i tak mało kto płaci bo wchodzi bokiem,

może wreszcie czas zlikwidować i ten nonsens skoro płacimy i to niemało za klimatyczne / w zimie miałem cały czas smog.../

co o tym sądzicie ???

Jestem za opłatami za parkowanie  w centrum i to wysokimi ale nie za parking przy campingu, tam powinien być jakiś bonus za to że nie parkujemy w środku miasta - a niepobieranie opłat takim bonusem dotychczas było, a tak każdy będzie wolał pchać się do centrum skoro opłata taka sama.

Rzeczywiście łosie wypowiadają się na forum.

1. Samochód to luksus. Jak masz samochód to stać cię na jego utrzymanie tj. paliwo ubezpieczenia itp. więc jak masz zapłacić 1 zł czy 2 zł za godzinę to korona z głowy ci nie spadnie

2. Ciechocinek to uzdrowisko i powinno pobierać opłaty za parkowanie bo to ma zniechęcać do jeżdżenia u nas samochodem i preferować jazdę rowerem

3. Miejsc parkingowych jest mało (za mało w stosunku do samochodów) więc ta opłata niejako wymusza aby ludzie sprawnie załatwiali swoje sprawy na mieście - szczególnie w centrum i strefie A

4. W Aleksandrowie wprowadzili opłatę za parkowanie przed urzędem - od razu znalazły się miejsca do parkowania dla interesantów a poprzednio wszystkie były zawalone. 

Także podsumowując ktoś tu robi z igły widły. Prawidłowo że wprowadzono te opłaty i tyle.

Przy polo też płatny parking ale nie dotyczy klientów Sklepu, Banku i Walkiri

JPRD co za łosie dyskutują na tym forum. Parkingi są płatne w Ciechu od 2004 roku. Do tej pory nie przeszkadzały? Samochody wogóle powinno się wyrzucić z centrum.

Ja jestem za zlikwidowaniem miejsc parkingowych wzdłuż Zdrojowej i przekazanie tego pasa rowerzystom. Na zdrojowej brakuje ścieżki rowerowej udzie są rozjeżdzanie na chodnikach. 

W dniu 22.04.2017 o 07:57, Gość napisał:

Co za temat. Wszędzie są płatne parkingi. Inaczej nie znalazłbyś miejsca do parkowania. Nawet deb il to zrozumie.

Owszem, że wszędzie są płatne parkingi ale wszędzie jest też alternatywna publiczna komunikacja miejska i można nie używając samochodu przemieścić się szybko i wygodnie z jednego krańca miasta na drugi. Oprócz komunikacji miejskiej wszędzie też budowane są mieszkania dla ludzi w centrum miasta a z ciechocińskiego centrum miasta ludzi się tylko wysiedla a jeżeli jeszcze tam mieszkają to obrzydza się im to mieszkanie przez np. postawienie w samym centrum miasta olbrzymiego masztu telekomunikacyjnego, który emituje nieobojętne dla ludzkiego zdrowia fale elektro-magnetyczne. A jak dostać sie z bloków przy cmentarzu komunalnym albo z rezydencji na Alei 700-lecia do centrum miasta aby zrobić zakupy i pospacerować sobie pod tężniami? Na to potrzeba z trzech godzin a za postój samochodu zapłacimy wtedy 7,50 zł. Ponadto ta strefa płatnego parkowania jest wbrew interesom mieszkańców, gdyż mieszkańcy przyjeżdźają do centrum Ciechocinka głównie w dni robocze aby coś załatwić albo kupić, natomiast w weekendy nie ma strefy płatnego parkowania a wtedy przyjeźdżają do Ciechocinka głównie mieszkańcy sąsiednich miast, gmin i powiatów i mieszkańcowi Ciechocinka jest trudno postawić samochód aby też skorzystać z uroków Ciechocinka.

Co za temat. Wszędzie są płatne parkingi. Inaczej nie znalazłbyś miejsca do parkowania. Nawet deb il to zrozumie.

W dniu 20.04.2017 o 23:28, Gość napisał:

ŚWIĘTA RACJA tyle że każda opłata to dochody miasta i nikt z tego nie zrezygnuje.

Jeżeli te dochody miasta ida na nowe kostki brukowe to ja dziekuję. Skwerek koło Biedronki będzie miał rekordowo szerokie chodniki z kostki nie wiadomo po co jakby to była jakiś pasaż, wszystko kosztem zieleni. Albo autostrady z betonowej kostki w parku (sic) sosnowym - to na to mają iść te dochody miasta?