Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy chcą lustro na skrzyżowaniu w Brodnicy

Jolanta Szczygłowska-Klafta
fot. Internet
Dużo problemów stwarzają nam drogi i rozwiązania komunikacyjne, szczególnie te w Brodnicy. Nasi Czytelnicy za naszym pośrednictwem kierują uwagi pod adresem administratorów dróg.

Kierowcy narzekają na skrzyżowanie ulic: Świętego Jakuba z Kościelną w Brodnicy. Jest to skrzyżowanie ulic z pierwszeństwem dla pojazdów jadących Św. Jakuba, natomiast ulica Kościelna jest podporządkowana. Jadący od strony centrum mają ograniczoną widoczność.

- Zjeżdżając z Dużego Rynku w Kościelną dojeżdżamy do skrzyżowania z ulicą Św. Jakuba, która jest mało widoczna. Chcąc bezpiecznie przejechać przez skrzyżowanie trzeba w nie wjechać, żeby widzieć nadjeżdżające z prawej strony pojazdy. Trzeba im bowiem ustąpić pierwszeństwa. Jeśli kierowca skręca w prawo, nie ma problemu. Jeśli w lewo, utrudnia mu jazdę stojące na połowie skrzyżowania auto. Na łuku powinno być zamontowane lustro, w którym będzie widoczna właśnie ulica Św. Jakuba - zauważa Piotr, kierowca z Brodnicy.

Są to ulice miejskie, a więc magistrat administruje i dba o ich oznakowanie. W wydziale gospodarki miejskiej obiecali przeanalizować problem z przejazdem przez skrzyżowanie pojazdów z ulicy podporządkowanej, ale tylko wtedy, jak otrzymają oficjalne zgłoszenie od mieszkańców, użytkowników drogi.

Tym samym zachęcamy niezadowolonych kierowców do odwiedzania magistratu i zgłaszania uwag na piśmie.

- Jeśli wpłynie do urzędu takie zgłoszenie, to na posiedzeniu komisji bezpieczeństwa drogowego przedstawię sprawę skrzyżowania tych ulic. Po przeanalizowaniu tematu, podejmiemy decyzję, czy zasadnym będzie ustawienie w tym miejscu lustra drogowego - powiedział Andrzej Tęgowski, naczelnik wydziału.

Kolejną niedogodnością drogową jest oślepiający kierowców telebim ustawiony przy stacji Statoil w Brodnicy. - Po zmierzchu światło z telebimu odbija się w szybie samochodu i przez to traci się widoczność. Czasami przez odbijające się światło trudno zauważyć przełączające się światła sygnalizacji - twierdzi jeden z wielu kierowców.

Droga przy której stoi reklama jest w administrowaniu zarządu dróg krajowych, ale teren, na którym bezpośrednio ustawiono neon jest własnością prywatną. Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za utrudnienia spowodowane reklamą świetlną. Zatem sprawę skierowaliśmy do stróżów prawa i bezpieczeństwa na drogach.

- Sprawdzimy, jak światło telebimu oddziałuje na kierowców przejeżdżających skrzyżowanie ulicy Sądowej z Sienkiewicza. Zwróciłem się także do administratora drogi z zapytaniem, kto wydał zezwolenie na ustawienie reklamy świetlnej przy trasie natężonego ruchu - wyjaśnia mł. asp. Piotr Kotewicz, kierownik Ogniwa Ruchu Drogowego KPP w Brodnicy.

Problem mają również kierowcy jadący przez Świedziebnie, gdzie od kilku dni trwają roboty drogowe. - Co kilka metrów w poprzek jezdni jest wycięty pas asfaltu i zasypany tłuczniem i przez to utworzyły się poprzeczne muldy. Jadąc nawet z niewielka prędkością można w tej głębokiej muldzie uszkodzić samochód - skarży się Czytelnik ze Świedziebni.

- Oznakowanie trwających robót na drodze jest obowiązkiem wykonawcy. Starostwo powiatowe jest inwestorem a nie wykonawcą i my nie bierzemy odpowiedzialności za to odpowiedzialności. Myślę, że problem tych muld przestanie istniej już jutro. Od środy kładziony był nowy dywanik i dziury znikną - wyjaśnia Czesław Głowacki, zastępca naczelnika wydziału do spraw transportu i przewozu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska