Kierowcy psioczą na stan drogi

Trasa z Mroczy do Nakła to część wojewódzkiej drogi 241: Tuchola- Wągrowiec. Jej remont rozpoczęto w ubiegłym roku. Inwestycja zakończyć się ma w roku 2010. Prace objąć mają 23 kilometrowy odcinek.

Modernizują etapami

Zaplanowane roboty podzielono na pięć etapów. Trasa zostanie poszerzona (do szerokości 7 metrów). Wykonane mają być zatoczki autobusowe i chodniki. Jazda stać się ma wygodniejsza i bezpieczniejsza. Na razie jednak kierowcy nie mają powodów do zadowolenia.

- Droga z Mroczy do Nakła jest pełna dziur i występów. Wiosną ekipa drogowa pracowała w rejonie Chrząstowa, teraz nic się tu nie dzieje. Brak koordynacji robót. W jednym miejscu coś zaczną, potem w drugim, przez kolejne tygodnie nie ma nikogo - żaliła się w redakcji Czytelniczka. A, że można działać szybko i sprawnie świadczy remont powiatowej trasy w rejonie Gorzenia i Potulic. - Tam robota pali się drogowcom w rękach - podkreślają kierowcy.

Jak są pieniądze - to robią

- Jak nie remontujemy to źle, jak robimy to też źle - kwituje te uwagi Janusz Dąbka z Rejonu Dróg Wojewódzkich w Tucholi. Potwierdza, że na zakończenie prac na trasie 241 drogowcy mają czas do listopada przyszłego roku.

-O wszelkich działaniach informujemy kierowców. Są odpowiednie znaki. A, że nie wszystkie prace wykonywane są od razu? Robimy tyle, na ile w danej chwili mamy pieniędzy - tłumaczy.

Z kolei Jacek Jankowiak, inspektor nadzorujący prace w tym rejonie wyjaśnia, że w tym roku, na odcinku Nakło - Kosowo, położona zostanie jeszcze jedna warstwa dywanika asfaltowego.