Fatalne warunki
Na drogach powiatu żnińskiego panują fatalne warunki. Jechaliśmy wczoraj dwukrotnie trasą Żnin - Gąsawa: o godz. 12 i ok. 16. Czarna droga w wielu miejscach (szczególnie przed i za Wenecją) była zawiewana przez śnieg idący z pól. Ten był ubijany przez kolejne samochody. To stanowiło pułapkę. Ok. 16 widzieliśmy auto osobowe, które wbiło się w zaspę przed Wenecją.
Według wielu kierowców, podobnie było na trasie Gąsawa - Złotniki - Rogowo. - Koło godziny 17 zadzwonił do mnie znajomy z Gąsawy i alarmował: na drogach jest sam lód, można się zabić - opowiada mieszkaniec Żnina.
Przeczytaj także:Wypadek autokaru w Kaźmierzewie koło Włocławka - 2 zabitych, wielu rannych
Nie przeżyła
Późnym wieczorem zaczął jeszcze padać śnieg. Cały czas silnie wiało. Około godz. 20 mieszkanka Złotnik pod Rogowem jechała ze swoją 6-letnią córeczką. Prawdopodobnie to złe warunki na drodze spowodowały, że auto obróciło się, dachowało i uderzyło w drzewo (ok. 500 metrów od Złotnik). Dziecko wypadło z samochodu. Mimo akcji ratowniczej dziewczynki nie udało się uratować. Jej mama, z poważnymi obrażeniami ciała, trafiła do szpitala.
Wielu mieszkańców Gąsawy jest wstrząśniętych tragedią. Kilkulatka uczęszczała do tutejszego przedszkola. - Co do kwestii przyczyn nie chciałbym się wypowiadać, materiał przekazany został do prokuratury, śledztwo się rozpoczęło - poinformował Dariusz Biskup, z-ca komendanta powiatowego policji w Żninie.
- Śledczy na miejscu wypadku zabezpieczyli ślady kryminalistyczne, przesłuchali świadków. Dowody te mają wyjaśnić okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia - dodał Krzyszfot Jaźwiński, rzecznik prasowy KPP w Żninie.
Czytaj e-wydanie »