Nowy zarząd KK Świecie ostro wziął się do pracy. Jak już informowaliśmy od ostatnich wyborów jest on trzyosobowy. Tworzą go prezes Arkadiusz Wojciechowski, wiceprezes i skarbnik Rafał Michałowski oraz Tomasz Herman. Ten ostatni nadal ma być łącznikiem między drużyną seniorów (jest jej kapitanem) a zarządem.
- Rok temu robiliśmy wszystko na szybko - mówi wiceprezes Rafał Michałowski. - Pracy było wiele, więc pięć osób w zarządzie było wskazane. Teraz jesteśmy bogatsi w wiedzę, więc trzech członków zupełnie wystarczy. Poza tym nadal wspierał nas będzie swoim doświadczeniem pan Władysław Śliwiński.
Okomski zrezygnował
W poniedziałek władze KK spotkały się z trenerami. Niemiłą niespodziankę sprawił Piotr Okomski, związany ze świecką koszykówką od wielu lat. Niespodziewanie złożył wypowiedzenie z pracy i członkostwa klubu. Jego decyzja ma związek z niedawnymi wyborami, podczas których został usunięty z zarządu. Piotr Okomski miał w nadchodzącym sezonie prowadzić zespół juniorów.
Będą mocniejsi
Zarząd klubu zgłosił już drużynę seniorów do nowego sezonu II ligi. - Teraz na pewno nie powtórzy się sytuacja sprzed roku - podkreśla Arkadiusz Wojciechowski. - Wszystkie formalności związane z grą w II lidze załatwione będą w wymaganych terminach, bez poślizgów. Z trenerem Andrzejem Struskim pracujemy już nad budową zespołu. Kadra ma liczyć 14 graczy. Z poprzedniego sezonu zostanie siedmiu seniorów. Chcemy też wzmocnić się. Chętnych do gry u nas jest wielu.
W świeckim zespole nie zobaczymy już Bartosza Babicza i Norberta Staweckiego. Nie wiadomą jest też dalsza gra Bartosza Wysockiego. Już dziś możemy zdradzić, że do Świecia wróci Paweł Poliwka, ostatnio grający w Baskecie Piła. - W najbliższy poniedziałek spotkamy się z sześcioma zawodnikami, którzy najprawdopodobniej nas zasilą - wyjawia trener Andrzej Struski. - Są to doświadczeni gracze z Torunia, Włocławka i Bydgoszczy. Jeśli się z nimi dogadamy, to z pewnością będziemy mocniejsi.
Szkoleniowiec ma już w głowie plan przygotowań. - Chciałbym zacząć treningi na początku sierpnia. Trenowalibyśmy dwa razy dziennie. Planuję też w okresie przygotowawczym kilka sparingów. Czeka nas trudniejszy sezon, więc musimy być dobrze przygotowani - dodaje Andrzej Struski.
Czytaj e-wydanie »