https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KK Świecie przegrał z Księżakiem

Piotr Robak (nr 5) w Łowiczu zdobył 17 pkt
Piotr Robak (nr 5) w Łowiczu zdobył 17 pkt Sławomir Wojciechowski
Nie udała się pierwsza wyprawa świecian do Łowicza. Przegrali tam ze świetnie dysponowanymi koszykarzami Księżaka.

KSIĘŻAK Łowicz - KK Świecie 113:85 (24:20, 37:17, 27:18, 25:30)
Księżak: Kromer 25 (1), Janiak 21 (2), Nogalski 14 (4), Włuczyński 10 (2), Wojciechowski 7 oraz Gołuch 26 (5), Szkup 4, Pawłowski 3, Siemieńczuk 3 (1)
KK: Plebanek 25 (1), Poliwka 18, Robak 17, Grod 7, Herman 2 oraz Malinowski 7, Kowalski 7 (2), Firyn 2, Kubacki 0

Gospodarze dali darmową lekcję skuteczności zawodnikom ze Świecia. W 2. kwarcie ich wręcz zdemolowali. A już w 35. min. pękła granica stu punktów (101:68). Rzadko się zdarza, by jakiś gracz często rzucający trafiał zawsze do kosza. Dziś dokonał tego Adam Gołuch, który trafił 8/8 z gry (w tym 5/5 za "3") i 5/5 za "1". Świecki kosz mocno podziurawili także Kacper Kromer (25 pkt) i znany kibicom we Włocławku i Toruniu Damian Janiak (21 pkt).
Podopieczni Andrzeja Struskiego tylko do 8. minuty potrafili zatrzymywać strzelców Księżaka. KKŚ prowadził 2:0, 4:2, 6:4, 18:15 i 20:17. Gospodarze na dobre rozpędzili się w 2. kwarcie. W 15. min. prowadzili 44:33, a w 18. min. 52:37. Było im mało. Ostatnie 200 sekund tej części meczu wygrali 12:0 i na przerwę koszykarze udali się przy wyniku 61:37 dla miejscowych.
Trzecia kwarta zaczęła się od "trójki" Krzysztofa Kowalskiego, ale potem znów seryjnie trafiali gospodarze. W 25. min. byli już lepsi o 30 punktów (79:49), a po pół godziny gry wygrywali nawet 88:55. Było po zawodach. W ostatniej kwarcie świecianom udało się odrobić pięć "oczek".
Przy tak znakomicie dysponowanych rywalach KKŚ nie miał dziś większych szans na wygraną. Skuteczność zespołowa Księżaka wyniosła 68,3% przy 44,6% KKŚ. Łowiczanie zdeklasowali świecki zespół na obwodzie. Trafili 15 "trójek", a goście zaledwie trzy.
W drużynie ze Świecia tylko dorobki Radosława Plebanka, Pawła Poliwki i Piotra Robaka zasługują na uznanie na tle statystyk rywali. Chwilami dobre zmiany dawali też Zbigniew Malinowski i Krzysztof Kowalski, ale to wszystko było za mało. W Łowiczu bardzo słabo wypadli Tomasz Herman i po raz kolejny Marcin Kubacki.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ins.
A trener Struski za darmo pracuje? Ja Go bardzo lubię, ale rzeczywiście coś w tym jest, że chyba przydałby się nowy trener, bo z tych chłopaków te pokłady mocy i chęć do gry (rywalizacji) wydobyć może tylko nowy szkoleniowiec...
t
tomek
Może i trzeba zmienić trenera, ale skąd wziąć na nowego pieniądze.
f
fan
w przypadku slabej gry trener jest pierwszy do wymiany i tak powinno byc tez w kk swiecie
K
Kibol
Haha taki wynik ,a jeszcze w KK niektórzy zero minut pograli.Brawo!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska