Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KKP Rem Marco Bydgoszcz pożegnał się z Pucharem Polski

Joachim Przybył
Joachim Przybył
KKP Rem Marco Bydgoszcz odpadł w półfinale Pucharu Polski
KKP Rem Marco Bydgoszcz odpadł w półfinale Pucharu Polski Dariusz Bloch
Czarni Sosnowiec okazali się przeciwnikiem nie do przejścia. Bydgoszczanki przegrały mecz półfinałowy Pucharu Polski w Łodzi 0:3, ale wstydu nie przyniosły.

KKP Remco Bydgoszcz - Czarni Sosnowiec 0:3 (0:2)
Bramki: Weronika Zawistowska (12), Dżesika Jaszek (28, 74)
KPP: Rosińska - Raczowska, Lewandowska (81. Gugała), Węglarz, Sudyk, Giętkowska, Sobczyk (37. Wierzbowska), Boguszyńska, Kaźmierczak, Stepień (61. Garbowska), Andrzejewska

Bydgoszczanki i tak mogą sobie pogratulować. KKP to rewelacja rozgrywek Pucharu Polski, a wyeliminowanie w ćwierćfinale Olimpii Szczecin było największą sensacją tego sezonu. Tym samym podopieczne Adama Górala powtórzyły swój najlepszy wynik w historii. Poprzednio w półfinale Pucharu Polski wystąpiły w sezonie 2014/15, gdy przegrały mecz o finał 0:1 z Medykiem Konin.

Tym razem przeciwnik był jeszcze bardziej wymagający. Bydgoszczanki nie były faworytkami tego meczu. Po kontrowersyjnej decyzji PZPN o spadku KKP z ekstraklasy drużyna została praktycznie rozwiązana. Gdy zapadła decyzja o dokończeniu Pucharu Polski, trzeba było zwołać piłkarki z wakacji. Przed meczem z Czarnymi udało się zorganizować sześć treningów.

- My i tak zaszliśmy w Pucharze Polski bardzo daleko, pokazując się z dobrej strony w meczach z Olimpią. Dla nas występ w półfinale to nagroda za trud, jaki włożyliśmy w ten sezon - powiedział trener KKP Adam Góral.

Faworyt od początku meczu narzucił swoje warunki gry. Już po 200 sekundach Martyna Wiankowska z kilku metrów strzeliła obok bramki. Ta piłkarka kilka minut później asystowała do Weroniki Zawistowskiej, która precyzyjnym strzałem w długi róg nie dała szans Rosińskiej.

Nie minęło pół godziny meczu i było 2:0. Szybka akcja, prostopadłe podanie środkiem boiska i Jaszek w sytuacji sam na sam podwyższyła prowadzenie. Bramek dla Czarnych mogło paść dużo więcej, ale w wielu sytuacjach kapitalnie broniła Kamila Rosińska. Dopiero po 40 minutach bydgoszczanki pierwszy raz zagościły pod bramką rywalek: Boguszyńska uderzyła z dystansu tuż nad poprzeczką.

Dżesika Jaszek: - Nie mogłyśmy się doczekać tego meczu. Szacunek dla piłkarek z Bydgoszczy, zostawiły kawał zdrowia, serca i postawiły nam twardy opór.

Druga połowa była nieco bardziej wyrównana, a KPP Rem Marco zagrał odważniej. W 52. minucie Aleksandra Sudyk oddała pierwszy celny strzał na bramkę Czarnych, kilkanaście minut później ładnym uderzeniem z dystansu (minimalnie obok słupka) popisała się Zofia Giętkowska. To jednak nie zmieniło faktu, że piłkarki Czarnych kontrolowały przebieg wydarzeń na murawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska