1 z 7
Przewijaj galerię w dół
Najpierw była wielka radość ze zdanego egzaminu na prawo...
fot. Nadesłane

Najpierw była wielka radość ze zdanego egzaminu na prawo jazdy. To było w maju. Klaudia uzyskała uprawnienia do prowadzenia samochodu, ale niedługo się nimi nacieszyła.
Chwila nieuwagi i życie zmienia się w ułamku sekundy
13 sierpnia na prostym odcinku drogi między Lnianem a Brzemionami, gdzie mieszkała 18-latka, doszło do wypadku. Chwilę przed godz. 16 volkswagen golf, który prowadziła, uderzył w drzewo.

2 z 7
I wtedy trzeba było wcisnąć pauzę na wszystkie plany,...
fot. Nadesłane

I wtedy trzeba było wcisnąć pauzę na wszystkie plany, marzenia, niedoszłe sukcesy młodej dziewczyny.
Przede wszystkim trzeba było ją ratować. Strażacy wydobyli Klaudię z auta, wycinając przestrzeń hydraulicznymi nożycami. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe błyskawicznie przetransportowało ją do szpitala w Bydgoszczy. Tam lekarze walczyli o jej życie.
Dość skutecznie, bo z dnia na dzień jej stan jest troszkę lepszy. - Na tyle, że nie zagraża jej bezpośrednio utrata życia - dowiadujemy się od Tobiasza Pawlikowskiego z dalszej rodziny Klaudii, który na Facebooku zorganizował zbiórkę na pomoc dziewczynie. - Klaudia leży na oddziale intensywnej terapii w Szpitalu Jurasza w Bydgoszczy. Ma liczne złamania. Cały czas jestem w kontakcie z jej bratem, który informuje mnie o jej stanie zdrowia i wszelkie nowe informacje regularnie zamieszczam na stronie zbiórki.

3 z 7
Pod wielodniowej śpiączce farmakologicznej dziewczyna...
fot. Nadesłane

Pod wielodniowej śpiączce farmakologicznej dziewczyna została wybudzona. - Jednak kontakt z nią jest bardzo ograniczony. Jak powiedział mi jej brat Jakub, ona nawet nie jest do końca wybudzona - opowiada Tobiasz.

Na razie jej życie i zdrowie są w rękach lekarzy, którzy nad nią czuwają. Ale rodzina już teraz wie, że Klaudię czeka długotrwała rehabilitacja. - Tak, oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że w szpitalu ma zapewnioną opiekę. Ale pieniądze są zbierane na jej przyszłą rehabilitację i wszelkie leczenie oraz na pokrycie wszelkich innych kosztów z nim związanych.

4 z 7
Każdy, kto ma chorego w rodzinie, wie, jak wielkie to...
fot. Nadesłane

Każdy, kto ma chorego w rodzinie, wie, jak wielkie to potrafią być rachunki. Wielkie, ale jeśli mają dać szansę młodemu człowiekowi na powrót do samodzielnego życia, a może nawet realizowania marzeń, to dla bliskich nigdy nie są za wielkie.

Parę dni temu rodzina Klaudii przy okazji zbiórki pieniędzy przyznała, że te 10 dni, jakie wówczas minęły od wypadku, „to było najtrudniejsze i najdłuższe 10 dni w naszym życiu. (...) Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Przed nią jeszcze wiele operacji. Od wczoraj Klaudia oddycha sama, bez pomocy respiratora. Dziś udało się z nią nawiązać kontakt werbalny. Jest bardzo słaba, a jej powrót do zdrowia będzie wymagał dużo samozaparcia i czasu. Rehabilitacja będzie żmudna. Bardzo prosimy o wsparcie i modlitwę, żeby Klaudia jak najszybciej mogła wrócić do domu, do rodziny, do przyjaciół”.

Pozostały jeszcze 2 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Stanowski promował zbiórkę na Ignasia na debacie. Licznik wpłat nie zatrzymuje się!

Stanowski promował zbiórkę na Ignasia na debacie. Licznik wpłat nie zatrzymuje się!

Poważny wypadek na autostradzie A1. Zderzyły się dwie ciężarówki - mamy zdjęcia

Poważny wypadek na autostradzie A1. Zderzyły się dwie ciężarówki - mamy zdjęcia

Juwenalia Bydgoskie rozpoczęte! Studenci odebrali symboliczne klucze do miasta

Juwenalia Bydgoskie rozpoczęte! Studenci odebrali symboliczne klucze do miasta

Zobacz również

Są pieniądze dla niepełnosprawnych i firm, które ich zatrudniają. Oto, jak je zdobyć

TYLKO U NAS
Są pieniądze dla niepełnosprawnych i firm, które ich zatrudniają. Oto, jak je zdobyć

Juwenalia Bydgoskie rozpoczęte! Studenci odebrali symboliczne klucze do miasta

Juwenalia Bydgoskie rozpoczęte! Studenci odebrali symboliczne klucze do miasta