Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klientka Polomarketu w Przysieku: "Kazali mi wziąć koszyk dotykany przez osoby bez rękawiczek"

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Archiwum Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
"Proszę o interwencję" - zwróciła się w e-mailu do redakcji pani Jagoda (imię zmienione) z Przysieka pod Toruniem.

Mniej więcej tak opisała swoją historię: "W sklepie POLOmarket w Przysieku pracownik sklepu rozdający rękawiczki poinformował mnie o konieczności i jedynej możliwości wejścia do środka przez wzięcie koszyka. Stanowczo odmówiłam. Został wezwany kierownik powołujący się na przepisy, zmuszający do egzekwowania tych wymagań od klientów. Niestety, pani kierownik nie doczytała lub nie zrozumiała rozporządzeń! Rękawiczki są podawane wewnątrz sklepu, co oznacza, że po koszyki ludzie idą bez nich, dotykają ich, po czym dopiero otrzymują rękawice i zakładają je. Długą chwilę obserwowałam sytuację, jak każdy klient dotykał koszyka bez rękawiczek, a kosze nie są nawet dezynfekowane! Wszyscy pracownicy łącznie z kierownikiem są zaskoczeni, zdezorientowani i generalnie sprawiający wrażenie niezrozumienia działań, które wykonują. Zmuszanie klientów do brania koszy dotykanych przez wszystkich klientów jest celowym działaniem narażenia na niebezpieczeństwo".

Klientka powołuje się na art. 160 KK § 1." Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

"To sprzeczne ze zdroworozsądkową logiką"

Komentuje: "Jest to jedyny większy sklep w okolicy, więc zrobienie zakupów w innym miejscu nie wchodzi w grę. Mieszkańcy są zmuszani przez sklep do narażenia się na możliwość zarażenia wirusem. Na koniec dodam, że właśnie w celu ograniczenia przenoszenia wirusa w Toruniu zlikwidowano parkomaty oraz wyłączono otwieranie drzwi w komunikacji miejskiej. W POLOmarkecie działania są przeciwne. Opór pracowników sklepu i nakaz dotykania koszy sprzeczny pozostaje nawet ze zdroworozsądkową logiką! Skandaliczne wymogi sklepu w czasie panującej pandemii i celowe narażanie klientów wymagają natychmiastowej interwencji!".

Polecamy także: Załoga Polomarketu pracuje w przyłbicach ochronnych. Ma czuć się bezpieczniej

Interweniujemy więc.

Biuro prasowe Polomarketu odpowiada: "Konieczność korzystania z wózków zakupowych w sklepie POLOmarket w Przysieku wynika z nałożonego przez rząd RP obowiązku kontroli liczby klientów przebywających w jednym czasie w sklepie. Aby ułatwić i usprawnić liczenie klientów, zdecydowaliśmy się ograniczyć liczbę wózków tak, aby była dopasowana do maksymalnej dopuszczalnej liczby klientów w danym obiekcie. W Przysieku klient zaraz po wejściu do sklepu otrzymuje od pracownika naszej sieci rękawiczki jednorazowe, a następnie jest proszony o pobranie wózka sklepowego. Dla zwiększenia bezpieczeństwa na życzenie Klienta Pracownik udostępnia żel antybakteryjny. Zwiększyliśmy także częstotliwość dezynfekcji powierzchni, z którymi styka się wiele osób, a jeśli chodzi o rączki i uchwyty wózków sklepowych są one dezynfekowane po każdym kliencie. Nasz personel jest przeszkolony w zakresie podstawowych zasad higieny i prewencji rekomendowanych przez stacje sanitarno-epidemiologiczne w związku z epidemią koronawirusa".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska