Kobieta przeszła w nocy kilka kilometrów z zawałem. Nie do pogotowia, a do strażaków

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

- Chwilę po północy - już 12 sierpnia 2021 r. - do stanowiska kierowania KP PSP w Chełmnie przyszła 78-letnia kobieta, która poinformowała, że prawdopodobnie ma zawał - informuje mł. kpt. inż. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP Chełmno.

Strażacy z chełmińskiej komendy natychmiast udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie, zebrali wywiad i udzielili jej wsparcia psychicznego.

- Dokonali pomiarów parametrów życiowych, zapewnili komfort termiczny, w międzyczasie wezwali zespół ratownictwa medycznego - wymienia Kasper Korczak. - Po przybyciu ZRM do komendy ratownicy medyczni potwierdzili zawał u poszkodowanej, która została zabrana do szpitala w Toruniu. W wyniku wywiadu ustalono, że poszkodowana dotarła do komendy pieszo z Nowych Dóbr.

Dlaczego nie zadzwoniła po pogotowie, gdy się źle poczuła?
Jak mówią strażacy, stwierdziła, że nie miała telefonu, aby zadzwonić po karetkę.

- Kierowała się do szpitala, jednak po drodze osłabła i postanowiła zwrócić się o pomoc właśnie do nas - podkreślają ratownicy.