Kobieta w szoku po wypadku zostawiła auto na A1, po dotarciu do domu zgłosiła się na policję

- Policjanci przybyli tego dnia na autostradę A1, gdzie znajdowało się auto bez kierowcy, oczywiście próbowali ustalić właściciela pojazdu oraz okoliczności zdarzenia. Ostatecznie okazało się, że porzucone auto marki Mazda należy do mieszkanki województwa łódzkiego. Kobieta sama jechała samochodem, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierki. Kierująca skorzystała z pomocy przypadkowego kierowcy, który zatrzymał się i zabrał ją w kierunku Łodzi, do domu - wyjaśnia nam nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z KMP Włocławek.

Będąc już w domu kobieta oprzytomniała i zgłosiła się na policję. - Kobieta tłumaczyła, że tego typu zdarzenia przytrafiło się jej pierwszy raz w życiu, dlatego była w szoku. Tego samego dnia zgłosiła się na policję. Z jej relacji wynika, że nie odniosła żadnych obrażeń, a autem podróżowała sama. Policjanci w jej miejscu zamieszkania, zgodnie z obowiązującą w takich sytuacjach procedurą, sprawdzili trzeźwość kobiety (nie była pod wpływem alkoholu) i pobrali krew do badania - dodaje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek.