Przyszłość szpitala powiatowego to wciąż temat, który w Strzelnie doprowadza do burzliwych dyskusji. We wtorek radny Kazimierz Łojewski pytał podczas sesji wicestarostę Krzysztofa Szarzyńskiego, jaki jest cel wyburzenia budynku przy mogileńskim szpitalu. Przypomnijmy, że chodzi o obiekt, który według zapisów budżetu na 2017 roku ma za 100 tysięcy zostać wyburzony. W ten sposób zostanie plac pod inwestycje. Mieszkańcy Strzelna obawiają się, że oznacza to rozbudowę lecznicy w Mogilnie i przeniesienie oddziałów z ich miasta.
Tego nie potwierdził wicestarosta, który był gościem na wtorkowej sesji rady miejskiej w Strzelnie.
- Koncepcji było wiele, miała być rozbudowa z prawej strony, teraz z lewej strony - mówił wicestarosta. Dodawał, że uchwalono pieniądze na rozbiórkę, ale o ile mu wiadomo nie były omawiane dalsze etapy inwestycji.
- Przykro mówić, że zamiast zabiegać o rozwój istniejącej służby zdrowia z 4 oddziałami w Strzelnie, walczymy o status quo. Wydaje się, że nikt rozsądny w tych czasach nie podejmie się takiej inwestycji, coś wyburzyć i przenieść. Budżet powiatu jest deficytowy. Budżet nie jest przygotowany na tak potężne inwestycje - uspokajał mieszkańców Strzelna wicestarosta Szarzyński, który zapewniał ponadto, że nie będzie zgody wojewody na inwestowanie w rozbudowę lecznicy w Mogilnie. Mniej spokojny jest opozycyjny radny powiatowy Dariusz Chudziński.
- Ktoś budzi demona i zaczyna jątrzyć. Pan starosta Barczak będzie rozbudowywał szpital w Mogilnie, a pan burmistrz Matczak będzie bronić szpitala w Strzelnie - mówi Dariusz Chudziński. Jednocześnie dodaje, że żąda od burmistrza Matczaka, aby radni powiatowi PSL ze Strzelna cofnęli poparcie dla zarządu powiatu.
- Żądam od burmistrza, aby odciął się od tej zabawy - mówi. Przypomina, że strzeleńscy radni Dorota Repulak i wicestarosta poparli budżet, w którym są pieniądze na przygotowanie miejsca pod rozbudowę szpitala w Mogilnie.
- W przyszłym roku będzie się rozbierało budynek, a przed wyborami projektowało rozbudowę. I kto bierze w tym udział? Pan wicestarosta ze Strzelna - mówi Dariusz Chudziński. Radny jednocześnie dodaje: - Ciepła posadka wicestarosty nie jest warta zdrady interesów naszych mieszkańców.
- Jaka obłuda, jakie cyniczne słowa - ripostował Krzysztof Szarzyński. - Głosuję zgodnie z sumieniem, nigdy nie zdradziłem swoich ideałów. - A do decyzji o rozbudowie szpitala jest jeszcze czas.
