Przypomnijmy, że dziś lokatorzy budynków komunalnych mogą wykupić mieszkania za 30 procent ich wartości.
Od kilku już lat różne komitety społeczne próbują wymóc na inowrocławskich samorządowcach, by ulżyli inowrocławianom i sprzedali im mieszkania z 95-procentową bonifikatom.
Samorządowcy są twardzi. Niektórzy zmiękli na moment, przed wyborami.
Obietnice wyborcze
Wypomniał im to półtora roku temu Mirosław Mendelewski, prezes Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego. Przypominał na naszych łamach, że wśród ugrupowań, które przed wyborami głosiły hasło "mieszkania komunalne za 5 procent" były: inowrocławska Platforma Obywatelska, Inowrocławska Koalicja Wyborcza oraz komitet wyborczy Janusza Radzikowskiego. Domagał się od nich spełnienia obietnic wyborczych.
Litościwy samorząd
Prawo w Inowrocławiu do dziś się nie zmieniło. Jerzy Woźniak wskrzesił więc działalność komitetu do walki o mieszkania za 5 procent. - Gdybyśmy mieszkali w Bydgoszczy, Włocławku lub Kruszwicy już dawno bylibyśmy właścicielami mieszkań, w których od lat żyjemy. Tam samorządy zlitowały się nad mieszkańcami i sprzedały im mieszkania za pięć procent. Tylko Inowrocław uparcie tkwi przy swoim - mówi Jerzy Woźniak.
Zbiera podpisy. Potrzebuje ich tysiąc, by wprowadzić pod obrady sesji uchwałę dotyczącą mieszkań za 5 procent. 16 grudnia o godz. 16.00 rozpoczyna swój pierwszy dyżur w tej sprawie. Zapewnia, że będzie walczył do końca. Jest przekonany, że w swej walce nie pozostanie osamotniony. Zainteresowani mogą dzwonić do Jerzego Woźniaka pod nr tel. 357-79-79 lub 887-632-382.
