Kolejne dwa przypadki koronawirusa w powiecie sępoleńskim

- We wtorek 14 lipca stwierdzono przypadek wystąpienia koronawirusa w szpitalu powiatowym - mówi Andrzej Marach, wicestarosta sępoleński. - U lekarza, który pracował w określonych godzinach. - W związku z tym podjęto natychmiastowe działania ze strony szpitala i sanepidu. Wytypowano osoby, które miały w tych godzinach kontakt z tym lekarzem. Mam na myśli personel i pacjentów.

Chora na Covid-19 to lekarka ze szpitala

Na kwarantannie przebywa 20 osób, które miały kontakt z panią doktor w szpitalu. Lekarkę przewieziono do izolatorium szpitala w Grudziądzu. Z naszych informacji wynika, że drugą zakażoną osobą jest córka pani doktor.

Uwaga, wicestarosta nie podaje płci lekarza, tłumacząc to RODO, ale z naszych informacji wynika, że zakażoną Covid-19 jest właśnie lekarka jak i to, że drugą chorą jest jej córka.

- Od personelu, który miał kontakt z lekarzem, pobrano próbki - mówi wicestarosta. - Wyniki znamy, są negatywne.

Pytamy, czy badania będą ponawiane?

- Na razie wyniki są negatywne - odpowiada Marach. - Nie jestem w stanie sam odpowiedzieć. Myślę, że sanepid o tym zdecyduje. Nie chciałabym wypowiadać się za panią inspektor z sanepidu. Myślę, że pracownicy sanepidu zrobią wszystko, by było dobrze. Również od pozostałych osób, które były przyjmowane przez lekarza, pobrano próbki.

Na kwarantannie jest 20 osób

Próbki od pacjentów pobrano w środę 15 lipca. Wyniki powinny być znane 16 lipca. Najważniejsza informacja - po przeprowadzeniu dezynfekcji w szpitalu i po stwierdzeniu wyniku ujemnego u osób z personelu, który miał kontakt z panią doktor, uznaje się, że szpital powiatowy w Więcborku jest "czysty" i może nadal funkcjonować. - Obecnie na kwarantannie znajduje się 20 osób - mówi wicestarosta. - Inspektor będzie decydować po ilu godzinach od otrzymania informacji o negatywnych wynikach testu pracownicy mogą wrócić do pracy.

Podkreślmy - wszyscy: pracownicy i pacjenci, którzy miały kontakt z lekarką, są na kwarantannie.

Pytamy, czy są duże utrudnienia dla szpitala. - 20 osób nie pracuje - odpowiada wicestarosta. - Na ich miejscu jest ktoś inny, dezynfekcja została przeprowadzona. Szpital pracuje tak jak pracował. Obowiązują oczywiście zasady, które ze względu na bezpieczeństwo wszystkich - pacjentów i personelu - stosowano też wcześniej.

Czy pani doktor pracowała też w innym miejscu, na przykład przychodni?
- Takie dochodzenie przeprowadza pani inspektor z naszego sanepidu - wyjaśnia Marach. - Rozumiem to w ten sposób. Jeżeli na dziś objętych jest kwarantanną 20 osób, w tym te, które były przyjmowane w szpitalu powiatowym w Więcborku, to jest to na dziś 20 osób. Na dziś odpowiedź jest taka, jaka wynika z tych liczb.

Wicestarosta przy okazji podkreśla, jak ważne jest noszenie maseczek. Bo od jednej osoby może zarazić się wiele osób.
Słyszymy, że pani doktor sama zgłosiła się na badanie. Rutynowych badań na koronawirusa w szpitalu w Więcborku dla personelu nie ma. Są innego rodzaju - wchodząc do szpitala, wszyscy, a więc i personel, ma mierzona gorączkę i wypełnia ankietę.

- Temperatura u lekarza była dobra - dodaje Marach. - Sądzę, że coś później zaczęło się dziać.