To już trzecia osoba, która w ostatnim czasie została zatrzymana przez bydgoskich policjantów ws. oszustw metodą "na wnuczka". Kryminalni namierzyli mieszkańca Kołobrzegu, który brał udział w dwóch oszustwach w Bydgoszczy. Wcześniej w tej samej sprawie zatrzymane były dwie inne osoby.
Do zatrzymania doszło wczoraj. Kryminalni pojechali do Kołobrzegu pod wskazany adres. Tam 37-latek został zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia został dowieziony do Bydgoszczy.
Na podstawie zebranego materiału śledczy przedstawili mu zarzut oszustwa. Miało do niego dojść na terenie Fordonu i Szwederowa. - Wówczas łącznie oszacowano straty na 21 tysięcy złotych. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje już prokurator- mówi podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Zobacz też: Chciał wsiąść do autobusu... z reklamówką pełną narkotyków [zdjęcia]
W tym przestępczym procederze mundurowi nazwali mieszkańca Kołobrzegu "Dyrektorem regionalnym", - Podejrzany zajmował się odbieraniem pieniędzy od „odbieraków” oraz „pośredników”, po czym przelewał je oszustom. Dodatkowo działał on nie tylko na terenie województwa kujawsko-pomorskiego - wyjaśnia podkom. Słomski.
Przypomnijmy, że wcześniej w tej samej sprawie zatrzymano dwie osoby. To mieszkańcy powiatów świeckiego i chełmińskiego. - Mężczyźni byli werbowani przez przestępców w charakterze kuriera do odbioru rzekomo „protez” od starszych osób. Wszyscy zatrzymani po pewnym czasie orientowali się, że pracują dla „wnuczkowych” oszustów - dodaje Przemysław Słomski.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.